Uczniowie nie tylko słuchają wielkopostnych rekolekcji, ale mogą też je głosić. Nawet jeśli z ich ust nie pada ani jedno słowo.
Tak, jak robią to uczniowie koszalińskiej samochodówki, którzy razem ze swoim katechetą odwiedzają różne parafie i szkoły diecezji. Drugi dzień głoszonych przez duszpasterza nauk podsumowują pantomimą ewangelizacyjną, opowiadającą o nieskończonej Bożej miłości do człowieka.
- Aktorzy to właściwie rówieśnicy tych, przed którymi występują, więc łatwiej im do nich trafić. Ostatnie klasy szkoły podstawowej czy licealiści mogą się w tej scenie przeglądać jak w lustrzanym odbiciu i to działa. W każdym z miejsc, w których byliśmy, widzieliśmy poruszenie w ławkach – mówi ks. Rafał Kowalski, katecheta koszalińskiego Zespołu Szkół nr 10.
Rekolekcje głoszone przez młodychRazem z szóstka swoich uczniów głosili już rekolekcje w kilku koszalińskich szkołach i w białogardzkim kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa. Odwiedzą jeszcze Lekowo i Miastko.
Więcej w numerze 13. wydania papierowego "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego" i w e-wydaniu.