Bezdzietne małżeństwo nie musi być bezpłodne. Zaświadczają o tym małżonkowie z Koszalina.
Możemy być płodni duchowo i w ten sposób realizować nasze macierzyństwo i ojcostwo ‒ zaświadczają Natalia i Arkadiusz Snochowie z Koszalina, małżonkowie z sześcioletnim stażem.
O tym, że być może nie zostanie matką, Natalia dowiedziała się, gdy miała 26 lat. ‒ Któregoś razu moja mama zapowiedziała, że podejmie duchową adopcję dziecka poczętego; postanowiłam zrobić to samo. Zrobiłam to bez jakiegoś specjalnego nastawienia, z marszu, ale potem, po fakcie, zaczęłam przez te 9 miesięcy adopcji odczuwać coś wyjątkowego: więź z dzieckiem, które przyjęłam do serca. To było zaskakujące. I zaczęło mnie uzdrawiać jako kobietę. Dziś, kiedy jestem już po siedmiu takich duchowych adopcjach, widzę, że był to proces, który pozbawiał mnie poczucia bycia osobą bezpłodną. Czułam, że w jakiś sposób jak matka chodzę z nowym życiem w sobie i że walczę o to, by to życie się narodziło.
Po latach adopcję duchową podjął także jej mąż. ‒ Wcześniej, patrząc na Natalię, jak ona modli się za to dziecko, nie od razu godziłem się z tym. Jak to? Ja mam się modlić za parę, która nie chce narodzin swojego dziecka, a mnie, który tak go pragnę, Ty, Panie Boże, mi nie dajesz? Przecież kochałbym je z całej siły – wspomina pełne goryczy myśli. ‒ W końcu wziąłem do ręki różaniec i rozpocząłem modlitwę za dziecko nienarodzone; kontynuuję to do dzisiaj.
Koszalińscy małżonkowie liczą, że za Bożą łaską ci nieznani rodzice biologiczni doświadczają w jakiś sposób ofiarowanego im duchowego wsparcia. ‒ Bo my dzielimy się z nimi naszą miłością i odwagą, których im brak. A my je mamy, dla nich, by przyjęli swoje dziecko i dla nas, by przyjąć każde dziecko, które Pan Bóg zechciałby nam podarować – mówi Natalia.
O owocach otwarcia na życie, prowadzeniu Programów na Miłość i Życie dla małżeństw, działalności na rzecz rodzin wielodzietnych i osobistej drodze niezwykłego rodzicielstwa opowiadają Natalia i Arkadiusz Snochowie w najnowszym nr. 16/2024 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego" na 21 kwietnia i w e-wydaniu.