Proboszcz i parafianie zamknęli w niej depozyt, który za sto lat będzie opowiadać o dzisiejszej wspólnocie.
Do kuli trafiły współczesne monety i banknoty, nośnik danych ze zdjęciami uwieczniającymi wydarzenia, które w ostatnim czasie odbyły się w parafii oraz dokument, który przekazuję wiedzę na temat diecezji, jastrowskiej wspólnoty i remontów, jakie w ostatnim czasie przeszła świątynia. To właśnie wykonanie prac remontowych dało asumpt do stworzenia kapsuły czasu. Ukryty w niej depozyt jest zwieńczeniem dekady starań o piękno kościoła św. Michała Archanioła.
- Ku chwale Pana Boga, Matki Najświętszej, św. Michała i wspominanego dzisiaj św. Wojciecha, który patronuje diecezji, umieściliśmy dzisiaj kapsułę na kościele. Zawarliśmy w niej informacje o tym, kto jest papieżem, prymasem, naszym biskupem. Opowiedzieliśmy o firmach, które remontowały kościół. Zapisaliśmy na pendrive także zdjęcia - mówi ks. Andrzej Wachowicz, proboszcz jastrowskiej parafii św. Michała Archanioła.
Depozyt, jaki trafił na wieżę jastrowskiego kościoła. Parafia św. Michała Archanioła w JastrowiuNa szczycie wieży „białego kościoła”, jak nazywana jest przez jastrowiaków ta świątynia, znajduje się już inna kula, która także najprawdopodobniej skrywa coś dla potomnych. Dostanie się do niej na razie nie jest możliwe, parafianie i proboszcz na remontowe dziesięciolecie postanowili więc postarać się o własną kapsułę czasu.
- Historia magistra vitae est. O kościół troszczą się ludzie. Ktoś go wybudował, ktoś teraz się o niego troszczy. Ileś pokoleń od XVI w. wieku się tu modliło, my jesteśmy ich następcami. To wszystko stanowi ciągłość i warto mieć tego świadomość - dodaje duszpasterz.