Po hebrajsku, aramejsku i arabsku - w Koszalinie

Sylwia Hazboun wyśpiewa biblijne i starochrześcijańskie modlitwy, a także podzieli się katechezą o chrześcijańskiej duchowości semickiej.

Koszalinianie znają z poprzednich recitali Sylwię Hazboun, a szczególnie jej muzyczne wykonanie modlitwy "Ojcze nasz" w języku aramejskim. Po raz kolejny będzie można ją usłyszeć w koszalińskiej katedrze w koncercie, który odbędzie się w niedzielę 9 czerwca po Mszy św. o godz. 19.

Sylwia Hazboun zaprezentuje tego wieczoru modlitwy biblijne i starochrześcijańskie po hebrajsku, aramejsku i arabsku. Pieśniarka podzieli się katechezą o chrześcijańskiej duchowości semickiej i doświadczeniem, które nabyła wraz z pochodzącym z Betlejem mężem Jusufem – małżonkowie pracują w Caritas Polska i uczestniczą w projektach pomocy dla chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Jej świadectwo będzie można usłyszeć także podczas wszystkich Mszy niedzielnych.

Sylwia Hazboun jest Polką, która w czasie pobytu na Bliskim Wschodzie odkryła świat arabskich chrześcijan różnych denominacji oraz ich muzykę sakralną śpiewaną w różnych językach. Jak podkreśla, muzyka Orientu – w przeciwieństwie do rytmicznej i harmonicznej muzyki Zachodu – stawia na bogactwo melodii, a pieśni nie muszą mieć nawet rytmu. Używane są orientalne skale, wokaliści stosują mnóstwo ozdobników. Nawet instrumenty są tak skonstruowane, by wybrzmiewała raczej melodia niż harmonia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..