7 Pomorska Brygada Obrony Wybrzeża w Słupsku uroczyście świętowała 30. rocznicę nadania sztandaru. Bp Zbigniew Zieliński pobłogosławił pierwszy w Polsce pomnik patronującego jej gen. Stanisława Grzmota-Skotnickiego.
Obchody święta niebieskich beretów rozpoczęły się w czwartek od Mszy św. i capstrzyku. W piątek na placu defiladowym słupskiej jednostki uroczystości miały wojskowy charakter. Obok wyróżnień i awansów dla oficerów i żołnierzy kluczową częścią obchodów było odsłonięcie pomnika patrona brygady gen. Stanisława Grzmota-Skotnickiego.
- Jak sam kiedyś powiedział "kawalerzysta z krwi i kości": "jeżeli zniknąć to w szarży". Poległ, prowadząc tyralierę piechoty w bitwie nad Bzurą. Nasz patron zasłużony żołnierz RP, kawalerzysta, który kochał, konie, kawalerię, wojsko, ale przede wszystkim ludzi. Każdego szanował, z każdym potrafił rozmawiać, podejmował zawsze słuszne decyzje - podkreślał w swoim przemówieniu generał Roman Kopka, dowódca 7. Pomorskiej Brygady Obrony Wybrzeża, przypominając sylwetkę jednego z pierwszych legionistów, beliniaka, który zginął w czasie największej z bitew września 1939 roku.
- Generał miał wiele zasług. Zapisał się chlubnie w tradycji oręża polskiego, dlatego dziś z dumą odsłaniamy pierwszy w kraju pomnik generała Grzmota-Skotnickiego, z czego jako dowódca jestem bardzo dumny - mówił podczas swojej ostatniej uroczystości w Słupsku gen. Kopka, który żegna się z jednostką.
W świętowaniu wzięły udział trzy wnuczki patrona: Marta Skotnicka-Karska, Elżbieta Skotnicką-Tracka oraz Agnieszka Juszczak, które odsłoniły popiersie swojego dziadka. Pomnik pobłogosławił bp Zbigniew Zieliński.
- Dokonując poświecenia pomnika generała, chcemy uświęcić jego życie naszą pamięcią. To pamięć sprawia, że wielcy ludzie jak on wciąż żyją - mówił biskup koszalińsko-kołobrzeski, zauważając, że gen. Grzmot-Skotnicki jest wzorem i inspiracją dla współcześnie podejmujących służbę w obronie ojczyzny.
Pomnik gen. Stanisława Grzmota-Skotnickiego- Upływają wieki, zmieniają się okoliczności historyczne, ale zadanie służby i poświęcenia nie przemija. Nie zawsze potrafiliśmy to zadanie podjąć i wypełnić. On jest świetlistym przykładem człowieka, który to zadanie odczytał i wypełnił. Właśnie dlatego to poświęcenie pomnika ma szczególną wymowę, bo przywołuje jego poświęcenie i przypomina nam współcześnie żyjącym, że służba to nie tylko forma wyrzeczenia, ale najpiękniejszy z darów, jaki możemy sobie ofiarować. Nie mierzy się jej tylko w czasie wojny i w potrzebie obrony ojczyzny. Jeszcze bardziej cenna jest wtedy, gdy jest pokój - podkreślał bp Zieliński, prosząc Boga o błogosławieństwo także dla rodziny generała i dla tych, którzy obrali go sobie za patrona.
- Niech generał czuwa nad nami z nieba i inspiruje do bycia wzorowym żołnierzem oraz pracownikiem Resortu Obrony Narodowej, stawiającym dobro ojczyzny ponad wszystko - dodał hierarcha.
Uroczystość była okazją również do uhonorowania żołnierzy, pracowników Resortu Obrony Narodowej i przyjaciół 7BOW odznaką pamiątkową. Jedną z nich otrzymał bp Zbigniew Zieliński.
7. Pomorska Brygada Obrony Wybrzeża wywodzi się z utworzonej w 1963 roku w Gdańsku 7 Łużyckiej Dywizji Desantowej, która została przeformowana w Brygadę Obrony Wybrzeża w 1989 roku.