KSM-owicze w Słupsku spotykają się co dnia. Jest modlitwa, zwiedzanie, są gry i plaża. Są wakacje.
Frekwencja na diecezjalnych rekolekcjach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży nie dopisała i trzeba było odwołać turnus? Trudno się mówi i działa się dalej. Młodzi z mariackiej parafii w Słupsku pod opieką ks. Wojciecha Borkowskiego, diecezjalnego asystenta KSM-u, postanowili nie rezygnować i zorganizowali spotkania letnie na miejscu, w parafii. Chociaż na miejscu to niewłaściwe określenie – chodzą po całym mieście, grając w gry terenowe (dotyczące historycznych katolickich, protestanckich i żydowskich śladów w mieście), zaglądają do muzeów, wyjeżdżają nad morze, no i nie szkoda im czasu spędzonego w kościele na Mszy św. i adoracji oraz w nowej salce parafialnej na planszówkach i przy pizzy. W letnich codziennych spotkaniach, które odbyły się od 16 do 22 sierpnia, wzięło udział 11 młodych. Towarzyszyli im kleryk z diecezjalnego seminarium i dorosła animatorka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.