Jubileuszowej Mszy św. z okazji 75-lecia II LO w Koszalinie przewodniczył bp Zbigniew Zieliński.
Główne uroczystości 75. rocznicy powstania II LO im. Władysława Broniewskiego w Koszalinie rozpoczęły się 20 września w hali sportowej „Bronka”, gdzie wśród zaproszonych gości honorowych – absolwentów, nauczycieli i pracowników szkoły, przedstawicieli władz i oświaty, był biskup diecezjalny Zbigniew Zieliński. On też przewodniczył podczas drugiego dnia zjazdu absolwentów jubileuszowej Eucharystii w kościele pw. św. Marcina, należącym do parafii wojskowo-cywilnej, na terenie której leży szkoła.
W oparciu o historię powołania apostoła Matusza, biskup poruszył w homilii temat powołania, ukazując go w kontekście pracy nauczyciela. Wyrażając uznanie dla doskonalonych metod edukacji zauważył, że jej sukces tkwi nie tylko w dobrych programach nauczania i kierunkach jej rozwoju, a przypominając, że i w latach komuny nauczyciele, mądrzy i kochający uczniów, potrafili przekazać im to, co najcenniejsze, zauważył, że paradoksalnie w czasach wolności zadanie to wobec młodego pokolenia jest nawet trudniejsze.
Rozpoczęcie Mszy św. jubileuszowej w kościele św. Marcina
– Dowodem na to są chociażby różnego rodzaju rozmowy na temat edukacji, debaty, w których mówimy, że edukacja to nie tylko przekaz wiedzy, ale także wychowanie; a jeśli wychowanie, to wartości; a jeśli wartości, to powstaje pytanie: jakie? – ciągnął myśl biskup przyznając, że to właśnie ten etap prowadzi obecnie do szerszych sporów. – W ten sposób w dobie wolności zdajemy sobie sprawę, że od decyzji dotyczącej wartości, zasad, w oparciu o które będziemy nie tylko edukować, ale także wychowywać, tak wiele zależy, jeśli nawet nie wszystko.
Mówiąc za św. Pawłem o „postępowaniu w sposób godny powołania, do jakiego zostaliśmy wezwani” i odnosząc to zarówno do nauczycieli, jak i do uczniów, biskup Zieliński przywołał zalecenia apostoła: by czynić to z pokorą, cierpliwością, znosząc siebie w miłości. – Tu mamy doskonałą receptę, która jest ponadwyznaniowa, ponadreligijna; to pokazuje, jak wielką rolę odgrywa najpierw odkrycie własnego powołania, bo nie można dać innym tego czego się samemu nie ma.
Mówiąc o pokorze, biskup ukazał ją jako trwanie w prawdzie. – Poszukiwanie prawdy jest dlatego istotne, że młodych ludzi prowadzimy nie tylko do poznania wiedzy, poszerzenia horyzontów, ale poprzez to do odkrywania prawdy o świecie, drugim człowieku – mówił. – A czy wierzymy w to, że miłość ma zastosowanie także w procesie edukacji? Czy wierzymy w to, że miłość ma zastosowanie także w relacjach społecznych, międzyludzkich? Jeżeli nie, to jest potrzebne głębokie nawrócenie lub porzucenie tej misji, bo przyniesie ona więcej nieszczęścia niż pożytku.
– Żyjemy w czasach, gdy bardzo łatwo wyliczamy nasze oczekiwania w stosunku do drugich – mówił kaznodzieja. – Ale ważne jest, by tę mądrość jeszcze bardziej wykorzystać w odniesieniu do nas samych. Wczoraj, gdy przeżywaliśmy w gościnnych progach II Liceum dzień jubileuszowego świętowania, powiedziałem, że świętowanie jubileuszu jest odniesieniem do słowa „świętość”, a więc przywołuje ono powołanie człowieka do wzrastania. Na tym właśnie polega świętość.
Biskup zwrócił uwagę na to, co jest istotną przeszkodą w kształceniu i wychowaniu młodego pokolenia. – Choć chcielibyśmy kształtować dzieci, młodzież, jako doskonały, plastyczny model, to zdajemy sobie sprawę, że grzech pierworodny nie ominął i ich, tak jak i nas. W procesie edukacji ogromną rolę odgrywa dostrzeganie słabości – u siebie, a także u młodych ludzi. By chęć zdobywania dobrych wyników była budowana na realnej ocenie kondycji i problemów, z którymi uczeń się zmierza – mówił bp Zieliński prowadząc myśl w stronę konieczności przemiany – w naszym procesie edukacji trzeba zawrzeć głęboką wiarę w możliwość nawrócenia każdego człowieka: nas, edukatorów, i uczniów. To ogromne wyzwanie.