Po raz kolejny odbył się festyn na rzecz trzcianeckiego hospicjum. Chętnych przy garnku i przy puszce nie brakowało.
Przechodząc przez namiot w „Szkółce Mareckich” w Rychliku koło Trzcianki, Katarzyna Wrońska, prezes stowarzyszenia, które prowadzi hospicjum, słyszy: – Pani Kasiu, tej zupy w przyszłym roku musicie zrobić więcej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.