W piątek i sobotę Caritas diecezjalna przeprowadziła akcję zbiórki produktów dla powodzian.
Pomoc dla powodzian nie ustaje. W ostatnie piątek i sobotę września dziesiątki wolontariuszy Caritas podjęły kilkugodzinne dyżury w sklepach sieci Biedronka, by informować klientów o dalszej potrzebie wsparcia powodzian i gromadzić podarowane przez nich produkty. "Zbiórki żywności, odzieży i kosmetyków na rzecz powodzian" odbyły się w następujących miastach: Barwice, Białogard, Polanów, Koszalin, Sławno, Wałcz, Mielno, Miastko, Jastrowie, Połczyn Zdrój, Ustka, Czaplinek, Słupsk, Czarne, Karlino, Piła, Sianów.
To nie pierwszy taki charytatywny dyżur dla Haliny Czesnowskiej z parafii św. Wojciecha w Koszalinie. W piątek i sobotę wraz z innymi wolontariuszami czekała na robiących zakupy przy wejściu do „Biedronki” położonej na terenie swojej parafii. W sobotni wieczór duży kosz na zakupy był wypełniony, choć koszaliniance nie umknęło, że klienci byli tym razem mniej hojni niż podczas przedświątecznych zbiórek żywności na bożonarodzeniowe czy wielkanocne stoły osób bezdomnych i ubogich.
– Różne zbiórki dla powodzian trwają już od jakiegoś czasu, więc widać, że wiele osób już ich jakoś wsparło, chyba najchętniej ludzie to robili przez przekazywanie pieniędzy, tak jak np. w naszej parafii w ubiegłą niedzielę podczas kwesty do puszki – mówi wolontariuszka. – Ale cieszymy się także z tych dzisiejszych darów; widać, że ludzie rozumieją, co jest potrzebne: żywność z długim terminem i środki czystości, głównie dezynfekujące, tych jest dużo.