Diakonat to pierwszy z trzech stopni święceń w Kościele katolickim, włączający do stanu duchownego. 16 listopada w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kobylnicy przyjął go z rąk bp. seniora Edwarda Dajczaka kleryk Dariusz Kopczyński pochodzący z tej salezjańskiej parafii. Licznie obecni byli jego bliscy, parafianie, współbracia salezjanie; duchowieństwo diecezjalne reprezentował ks. Krzysztof Karwasz, wicedziekan dekanatu Słupsk Zachód.

Stawiając w homilii za wzór do naśladowania ks. Jerzego Popiełuszkę bp Dajczak ukazał, czym jest moc ducha. – Filar – określił błogosławionego kaznodzieja – o który można się było oprzeć, wtedy i dzisiaj. Tak jest zawsze, to bardzo ważne. Chodzi o to, żebyśmy dorastali do wiary dojrzałej. Wiara dorosła charakteryzuje się czymś, co dzisiaj, jak i było wtedy, jest potrzebna jak powietrze. Wiara dorosła nie idzie z prądem mód i nowinek; jest głęboko zakorzeniona w przyjaźni z Chrystusem. Ta przyjaźń otwiera nas na dobro, na człowieka, każe nam się nad nim pochylić.

Zwracając się do wyświęconego diakona, biskup życzył mu autentyzmu życia i posługi w Kościele przypominając, że tylko Chrystus jest gwarantem tego, by „nie brzmieć fałszywie”. – A twoim pierwszym i głównym zadaniem jest tkwić w Chrystusie, by obfite soki Jego miłości mogły cię zawsze przygarniać. Niech cię Pan odważnie i szczęśliwie prowadzi przez to, co przed tobą za chwilę, a potem w zwykłej codzienności, która nie musi być zwykła, jeśli jest w Panu.

Na zakończenie liturgii przełożony salezjanów inspektorii pilskiej inspektor ks. Tadeusz Itrych podkreślił życzliwość doznaną od bp. Dajczaka przez pracujących w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej salezjanów. Zebranych poprosił o modlitwę za powołanych, szczególnie z tej parafii.

– Doświadczam tego na własnej skórze, że dla nas, dla biskupów, prezbiterów, diakonów, nie ma nic cenniejszego niż modlitwa najbliższych – powiedział inspektor. – Dlatego pamiętajcie: Darek jest synem tej parafii. Proszę o modlitwę za niego i z góry mówię: Bóg zapłać.

Diakon Dariusz Kopczyński ma za sobą kilka lat życia zakonnego w Towarzystwie Salezjańskim, 3 czerwca 2023 roku złożył śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa w sanktuarium NMP Wspomożenia Wiernych w Rumii. Podczas uroczystości święceń diakonatu w Kobylnicy przywołał wiele wydarzeń ze swojego życia, by ukazać drogę, jaką w niezwykły sposób Pan Bóg doprowadził go do tego dnia. Złożył też podziękowania – biskupowi, współbraciom salezjanom oraz rodzicom, a także zebranym gościom.

– Każdy sakrament niesie jakąś łaskę. Dla mnie jest to łaska podniesienia do stopnia diakona. Dla was jest to łaska eklezjalna, która wszystkich was łączy w miłości z Chrystusem i tworzy z was wielką wspólnotę, dzięki której macie siłę, by iść głosić Pana Jezusa. Dzieło ewangelizacji jest powierzona nam wszystkim – zwrócił się do wiernych nowo wyświęcony. Zachęcał młodych, by dali posłuch powołaniu Bożemu. – Mam nadzieję, że młodzi ludzie, którzy tu są, odważą się kiedyś pójść za głosem Pana Boga, rzucić wszystko, rzucić się w Boży wir. Warto zaufać Bogu, pójść zamykając oczy i dając się prowadzić za rękę; nie bać się tego.

Nazajutrz, w niedzielę, nowo wyświęcony diakon wygłosi homilie i udzieli sakramentu chrztu w kobylnickim kościele.