Spacer z Osiek na plażę to nie był tylko relaks. Kilkunastu mężczyzn w rozmowie o ważnych sprawach zainaugurowało Męską Przystań.
Listopad nad Bałtykiem. Pochmurne, chłodne niedzielne popołudnie. Czternastu mężczyzn wędruje z Osiek na plażę w Łazach. Idą bez pośpiechu, dwójkami, uważnie słuchając siebie nawzajem. Bo to sprawy, które przed kilku lub kilkudziesięcioma miesiącami zmieniły coś w ich małżeńskim życiu po tym, jak razem z żonami wzięli udział w formacji małżeństw – Programach na Miłość i Życie. Trzy kilometry w jedną stronę to czterdzieści minut zwierzeń. Dla panów to sporo, ale nikt się nie wymiguje. Wszyscy wiedzą, dlaczego tu przyjechali, i są gotowi dzielić się z kolegą, nierzadko dopiero poznanym. Dyskutują o tym, co w życiu dobre czy trudne. Tak rozpoczęła się pierwsza w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Męska Przystań. 24 listopada zainaugurowała ją Msza św. w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Osiekach, po której panowie zasiedli do obiadu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.