Nie tylko o pierniczki i kartki z życzeniami. Dlatego ustecka akcja "Paczka dla seniora" cieszy wszystkich - darczyńców i obdarowanych.
Seniorzy z parafii pw. NMP Gwiazdy Morza w Ustce mieli przyjemność przywitać swojego duszpasterza ks. Jacka Hermana (który w pierwsze soboty każdego miesiąca odwiedza ich w domach z Komunią Świętą) tym razem w większym gronie – towarzyszyła mu młodzież z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Ustce. W taki sposób już po raz ósmy odbyła się ustecka akcja „Paczka dla seniora”.
Począwszy od poniedziałku 9 grudnia przez trzy dni młodzież wraz z katechetą odwiedziła 15 seniorów. Goście mieli dla gospodarzy czas na rozmowę, życzenia i śpiew kolęd. Przynieśli im prezenty, których przygotowanie zaangażowało sporą część szkolnej społeczności – od połowy listopada uczniowie, nauczyciele i pracownicy szkoły gromadzili słodycze, przy czym oprócz tych kupionych w sklepie uczniowie wypiekli pierniczki pod okiem Dagmary Jendrzejczak, nauczycielki i opiekunki pracowni gastronomicznej. Świąteczne stroiki pomogła młodzieży wykonać Jolanta Domańska, a część klas przygotowała kartki świąteczne z życzeniami. Pozostała młodzież udała się na kolędowanie do domów na terenie parafii.
– W tej akcji cała szkoła otrzymuje lekcję wrażliwości, uczy się dostrzegania potrzeb innych, stając się w ten sposób nośnikiem pięknej triady: dobra, prawdy i piękna – mówi pomysłodawca „Paczki dla seniora” ks. Herman.
– To nasze chodzenie po domach jest bardzo ciekawe. Cieszę się, że mogłam zobaczyć, jak to wygląda. Uderza mnie gościnność tych osób i pomimo że nas było tak dużo, chciały nas przyjąć – zauważa Gabrysia z II klasy technikum. Jej koleżanka Nikola dodaje: – Dla nas to tylko podarowanie dziesięciu czy piętnastu minut, ale dla tych osób to wiele radości.
Licealistka Wiktoria lubi rozdawać dobro, a poprzez udział w „Paczce dla seniora” może podarować starszym osobom także uśmiech. – To super przygoda – mówi trzecioklasistka. – Sama mam babcię, którą często odwiedzam. Uważam, że to świetna akcja. Cieszę się, że mogę się podzielić czasem z nimi. To mi sprawia radość.
I rzeczywiście seniorzy tę radość czują. – To miłe spotkanie. Jestem wdzięczny, że nas odwiedzili – mówi jeden z gospodarzy, pan Jan, który jest w małżeństwie z panią Felicją już ponad 60 lat. – Cieszę się, że pamiętają o nas. Mogliśmy im opowiedzieć, jaki był sekret naszego udanego związku: kiedy się pokłóciliśmy, to potrzeba było dwa razy więcej miłości. Jestem dumny, że mamy taką młodzież w Ustce.
91-letnia pani Leokadia promienieje na widok gości. – Bogu dziękuję, że odwiedza mnie młodzież. Zawsze się wzruszam przy takich spotkaniach. To cenne dla mnie, że oni o mnie pamiętają. Dziękuję im za to – mówi staruszka.
„Paczka dla seniora” już na dobre wpisała się w kalendarium usteckiego „Kopernika”, bo jeszcze zanim rozpoczęła się zbiórka słodyczy, zarówno nauczyciele, jak i uczniowie dopytywali o tegoroczną edycję. – Ta akcja nie jest jak jedna z wielu inicjatyw charytatywnych. W tę uczniowie i nauczyciele naprawdę wkładają serce. Kiedy patrzę na poziom ich zaangażowania, pracę, często wiele godzin poświęconych na wykonanie stroików, pierników, kartek, to myślę: tu chodzi o coś więcej, o spotkanie z drugim – zapewnia ks. Herman. – Więzi, które staramy się stworzyć, potrafią podnieść człowieka, który może jest samotny, schorowany, cierpiący, ale nie jest zapomniany.
Jak zauważa katecheta, niezwykle poruszające są historie małżonków, którzy razem spędzili 65, 60 lat i opowiadają młodym o swoich przygodach. W oczach uczniów widać wtedy wzruszenie. Co więcej, te spotkania zapadają w serca na długo, a dowodem na to jest niedawne spotkanie ks. Jacka z byłą uczennicą, która z sentymentem wspominała, jak przed laty brała udział w tym dziele. – Mówiła, że zazdrości młodzieży, która teraz chodzi do seniorów, bo dla niej wówczas to było bardzo ważne wydarzenie i gdy zbliżał się grudzień, nie mogła się doczekać, by iść kolędować – opisuje rozmowę kapłan. – Takie wyznania utwierdzają mnie, że ta paczka jest chyba nie tyle dla seniora, co dla młodzieży. Może na 10-lecie, bo to już niebawem, nazwiemy ją „Seniorzy obdarowują sercem młodzież”!