Bazylika w Kołobrzegu jest drugą na mapie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej świątynią, w której 29 grudnia odbyło się uroczyste otwarcie Wielkiego Jubileuszu 2025. Wprowadzenie do jubileuszowej liturgii – której przewodniczył bp Krzysztof Zadarko – rozpoczęło się w pobliskim kościele rektoralnym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP.

Oryginalny akcent kołobrzeskich uroczystości stanowił krzyż, za którym w procesji kapłani, służba ołtarza i wierni przeszli w symbolicznej pielgrzymce z kościoła rektoralnego do bazyliki. To replika krzyża San Damiano – średniowiecznej ikony w kształcie krzyża przechowywanej w bazylice św. Klary w Asyżu; napisali ją członkowie wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym „Metanoia” w ramach prowadzonych w parafii warsztatów pisania ikon.

W homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w bazylice bp Zadarko zwrócił uwagę na kilka kwestii, których w szczególny sposób dotyczy wyznaczony przez papieża Franciszka na czas Roku Jubileuszowego – temat nadziei. Biskup odniósł go do kwestii rodziny, migrantów i obrony wartości chrześcijańskich.

– Jesteśmy głodni, spragnieni pokoju i ten ludzki, proponowany przez władze tego świata, jest niewystarczający i bardzo kruchy. Czasami wręcz oszukany – ocenił hierarcha. – W tym świecie szukamy prawdziwej nadziei, a my, katolicy, chrześcijanie, nie możemy jej nigdzie indziej szukać jak w Bogu, Jezusie Chrystusie. Jubileusz jest właśnie po to, byśmy w świecie, w którym przyszło nam żyć, szukali znaków obecności Boga; nie uciekali z tego świata, nie potępiali go, ale szukali obecności Boga, który z tego świata nie uciekł. Bo przyszedł do swoich i chociaż swoi Go nie przyjęli, On dalej jest wierny swojemu ludowi, człowiekowi, którego stworzył na swój obraz i podobieństwo.

Biskup zwrócił uwagę na kondycję polskiej rodziny w dobie kryzysu rodziny i instytucji małżeństwa, w której wyrazem beznadziei jest m.in. brak pragnienia przekazywania życia kolejnym pokoleniom.

– Trudno doświadczyć miłości, ufności, ciepła, serdeczności, kiedy rodzina odsuwa na bok wszystko to, co dotąd wydawało się oczywiste. Kiedy rodzina rezygnuje z więzi z Bogiem, w miejsce odrzuconej lub zaniedbanej wiary pojawiają się wszystkie demony, chcące zająć miejsce Boga – przestrzegał bp Zadarko. – Papież Franciszek nie bez przyczyny sam otworzył bramę bazyliki św. Piotra wcześniej, zostawiając nam, całemu Kościołowi, ten obrzęd na dzisiejszą niedzielę, byśmy połączyli jedno i drugie: i otwarcie drzwi świętych i otwarcie naszych rodzin. Spotykajmy się więc w tym wspólnym punkcie, który ma być przeżyciem nadziei – mówił biskup zachęcając do praktycznego wymiaru celebrowania jubileuszu w rodzinach poprzez rodzinne pielgrzymowanie do kościołów stacyjnych wyznaczonych w diecezji na czas jubileuszu, by czerpać z łask Roku Nadziei.

Biskup wskazał na grzech zaniechania katolików i w ogóle Kościoła instytucjonalnego w kwestii zaangażowania, także socjalnego, na rzecz rodziny, solidarności z rodzinami ubogimi, posiadającymi chore i kalekie dzieci. – Jak ważne jest wtedy wsparcie braci i sióstr, najbliższego otoczenia chrześcijan, by rodzina chrześcijańska była miejscem rodzącej się nadziei, a nie rozpaczy czy szukania rozwiązań, które są czasem przeciwko godności ludzkiej – przestrzegał.

W odniesieniu do braku szacunku dla wartości chrześcijańskich w społeczeństwie, biskup wskazał na potrzebę kształtowania postawy obrony wiary. Zachęcał do zajęcia odważnego jednoznacznego stanowiska wobec zakusów polityków do decydowania o formie wychowania młodego pokolenia, m.in. w aktualnie palącej kwestii edukacji seksualnej.

– Jakże nam dzisiaj brakuje apologetów wiary, by być gotowym do obrony nadziei, która w nas jest, która przyprowadza nas na Mszę św., do konfesjonału, do ołtarza, by budować jedność nie tylko z Bogiem, ale i z ludźmi, nadziei, która podpowiada, by wyciągnąć rękę do pojednania, przebaczenia – mówił bp Zadarko zachęcając, by obronę wiary poprzeć formacją osobistą, lekturą, byciem świadomym wyznawanych wartości.