Pod takim hasłem w Koszalinie odbyły się rekolekcje dla katechetów.
Rekolekcje dla katechetów odbyły się w weekend od 17 do 19 stycznia w koszalińskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym. Wzięło w nich udział ponad 20 katechetów z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Nauki poprowadził ks. dr Dariusz Wypych, dyrektor Wydziału Katechetycznego. Opierając się na przesłaniu Roku Świętego skoncentrował swoje nauczanie na nadziei, wskazując, że to właśnie w niej Kościół upatruje obecnie szansę dla świata pogrążającego się w beznadziei i lęku o przyszłość.
Przypominając, że nadzieja jest cnotą teologalną daną ludziom przez Boga na chrzcie świętym, rekolekcjonista wskazał, że tym samym przekracza ona ludzkie uwarunkowania, nie jest ani cechą charakteru, ani nabytą umiejętnością, przeciwnie, jest mocą daną od Boga.
Konferencje o nadziei były bardzo obfite w treści - zaświadczają słuchacze. Sylwia BukowskaPodczas rekolekcji katecheci poszukiwali odpowiedzi na pytanie: „dlaczego nie zawsze odczuwamy nadzieję w sobie?”.
– Usłyszeliśmy, że, aby wbić się w nurt oddziaływania nadziei i odkrywania jej w naszym życiu, potrzebna jest wierna modlitwa jako osobiste spotkanie z Bogiem – mówi Agata Maliszewska, katechetka z koszalińskiej SP 18. W pamięci zostało jej porównanie modlitwy do ładowania baterii telefonu komórkowego. – Tak jak telefon bez ładowarki szybko staje się bezużyteczny, tak i my bez modlitwy szybko tracimy nadzieję. Dzięki modlitwie człowiek odkrywa, że skoro Bóg jest wszechmogący, to nie ma sytuacji bez wyjścia.
Ks. Wypych podpowiadał katechetom, by wzoru, jak żyć nadzieją nawet w najtrudniejszych chwilach życia szukać w osobie Maryi, która cierpiąc pod krzyżem wraz ze swoim umierającym Synem – nie utraciła nadziei, że „z tej śmierci życie tryśnie”. Zachęcał, by również katecheci, będąc pielgrzymami nadziei, dzielili się tą cnotą z innymi, zarażali ludzi wokół siebie nadzieją.
Podczas weekendu nie zabrakło czasu na życzliwe rozmowy i wymianę doświadczeń. Sylwia BukowskaRekolekcje zwieńczyła Msza Święta pod przewodnictwem biskupa Zbigniewa Zielińskiego. W homilii nawiązał on do rozpoczętego właśnie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Odnosząc się do Pawłowego Listu do Koryntian chwalącego różnorodność darów Ducha Świętego objawiających się wśród wierzących, kaznodzieja wskazał, że głoszenie Ewangelii jest owocne tylko wtedy, kiedy – odkrywając i doświadczając owej różnorodności – głosimy Ewangelię w jedności z Kościołem powszechnym. Wówczas, mimo że używamy różnych metod, talentów, charyzmatów, nadto posługujemy nimi w różnych miejscach diecezji, w odmiennych grupach, duszpasterstwach, wspólnotach – trwamy w jedności, prowadzeni jesteśmy przez jednego Ducha. W jedności zaś, według pasterza diecezji, tkwi siła i owocność głoszenia słowa Bożego, i odwrotnie – brak jedności osłabia Kościół i owocność jego misji.