Przybywamy, aby otworzyć szeroko ucho

Zachęcał bp Zieliński podczas nabożeństwa ekumenicznego w Pile.

W czasie nabożeństwa ekumenicznego w kościele pw. św. Jana Bosko w Pile (piszemy o tym TUTAJ) bp Zbigniew Zieliński skierował do duchownych i przedstawicieli Kościołów różnych denominacji chrześcijańskich następujące słowa.

– Podążajcie ku temu, co w górze, zachęca nas święty Paweł, zgromadzonych na tej modlitwie – powiedział na początku homilii. – Zaprasza do tego, abyśmy nie tylko przeżywając te modły, nie tylko pochylając się nad biblijnymi tekstami (także tymi przeczytanymi w innych niż język polski językach), uświadomili sobie powszechność zbawienia. Zaprasza nas, abyśmy przeżywali całe swoje życie spoglądając ku temu, co Bóg przygotował tym, którzy Go miłują. Czego oko nie widziało, o czym ucho ludzkie nie słyszało i czego serce człowieka nie jest w stanie pojąć – tak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy go miłują.

Ewangelia w języku polskim - proklamuje ks. Jan Oleksiuk SDB
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

Biskup Zieliński zwrócił uwagę, że szukając tego, co nadaje głębszy sens intencji wołania o jedność chrześcijan, poszukujemy tego, co naprawdę buduje ludzką jedność, ale zarazem odkrywamy to, co do zerwania jedności doprowadziło.

– Z pewnością wtedy, kiedy ludzie patrzą ku niebu, kiedy spoglądają w stronę rzeczy przyszłych, rzeczy przyszłe ich łączą. Kiedy stracą tę łączność z wiecznością, kiedy zaczną spoglądać tylko wokół siebie, horyzontalnie li tylko przeżywając swoje dni albo, jeszcze gorzej: spoglądając tylko w ziemię, wówczas będziemy obciążeni tym, co ziemskie. Ziemia nie jest przekleństwem, choć śpiewamy, że to łez padół, ale z pewnością jest to miejsce, które ma nas uświęcić i prowadzić drogami zbawienia. Tak stanie się tylko wtedy, kiedy po pierwsze wyruszymy w drogę i drogi tej nie zgubimy, a po drugie i najważniejsze: kiedy będziemy mieli cel tej drogi.

Biskup zaprosił uczestników nabożeństwa, w którym przedstawiciele bratnich Kościołów zawarli dedykacje, życzenia i rozważania słowa Bożego, by wpisać w nie także wspólne, łączące chrześcijan, pragnienie celu. – Czy on jest? Czy on jest wpisany w repertuar naszego życia, wysiłków? – pytał przewodniczący zgromadzenia.

Zauważył, że teksty biblijne pilskiego nabożeństwa, koncentrując się na Wcieleniu Syna Bożego, wskazują, że to chrześcijan łączy.

– Wcielenie Syna Bożego stało się przyczyną narodzin chrześcijaństwa: Bóg posłał swego Syna. A gdy On stał się jednym z nas i wyniósł na wyżyny godności ludzką naturę, to wydawało się, że człowiekowi to nie wystarczyło – stwierdził biskup Zieliński. – Gdy dzisiaj szczęśliwi jesteśmy z tej wspólnej modlitwy, to chcemy budować ją na fundamencie świadomości: zarazem tego, co sprawiło, że jesteśmy bratnimi Kościołami i co nas łączy – jak choćby wspólna deklaracja chrztu – ale również tych rzeczy, które nas dzielą. I bynajmniej nie przekłada się to na rachunek sumienia, który chcemy zrobić komuś, ale na rachunek sumienia, który chcemy sami podjąć.

Ewangelia w języku ukraińskim - proklamuje ks. Paweł Poczekajło
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

– Często, gdy mowa o jedności chrześcijan i o podejmowanych ekumenicznych staraniach, słyszy się, że jest to zadanie dla specjalistów: kwestia różnic teologicznych czy historyczne niuanse, które sprawiają, że dziś modlimy się o jedność między wszystkimi wyznawcami Chrystusa. I jest w tym dużo prawdy, ale nie cała – mówił biskup, wskazując, że w tej kwestii należy zacząć od samych siebie.

– Iluż rozbitych ludzi, wewnętrznie nieposkładanych, iluż ludzi, którzy są ciągle na etapie poszukiwania tego, co ich stanowi. Gdy przyglądamy się chociażby temu, co współcześnie podejmują projektanci ludzkiej natury: począwszy od koncepcji na temat płci, których mamy już kilkadziesiąt, a skończywszy na odkrywaniu wartości ducha w ludzkim życiu, do którego stosunek w przestrzeni publicznej także jest różny: jedni chcą go redukować, inni opiłować; to stajemy tutaj, aby rozpocząć budowanie lepszego świata, w tym jedności między chrześcijanami poprzez odkrycie tego, że jedność zaczyna się od wewnętrznej harmonii. Dokonuje się to przez nasze zjednoczenie z Bogiem. Stąd to ogromne znaczenie słuchania Boga, który mówi do człowieka.

Ewangelia w języku hebrajskim - proklamuje ks. Szymon Kasprzak SDB
Katarzyna Matejek /Foto Gość

 

Biskup pytał, ile razy słuchanie Boga staje się faktem w naszym życiu. – Dlatego przybywamy tu, aby otworzyć szeroko ucho i dać odpowiedź na zawołanie „słuchaj Izraelu”, mając świadomość, że skierowane jest ono nie tylko do Izraela, ale do każdego z nas. To zaproszenie do tego, by odkryć miłość – stwierdził. Wyjaśniając, że w konsekwencji chodzi też o miłość do drugiego człowieka, kontynuował: – I tu nie chodzi już tylko o słuchanie. Chodzi o to, aby zostało usłyszane, że słowo stało się w naszym życiu ciałem.

Na zakończenie homilii biskup Zieliński złożył przybyłym życzenia jedności, najpierw tej budowanej osobiście z Bogiem, a dalej – pozostania w tejże jedności również między sobą.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..