Tragicznie zmarły wikariusz ks. Andrzej Kaleta został pochowany w Krzyżu Wielkopolskim. Żegnały go tłumy mieszkańców.
Nie tylko kilkudziesięciu kapłanów, ale także władze miasta, uczniowie i nauczyciele ze szkoły, w której uczył, oraz tłumy parafian żegnały 15 stycznia ks. Kaletę, który zginął potrącony przez samochód, wracając z kolędy. Wypadek wydarzył się 7 stycznia. Ksiądz zmarł następnego dnia. Miał 47 lat. W tym roku obchodziłby 20. rocznicę święceń prezbiteratu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.