Serce dla Inki

Zawisło w kościele salezjańskim w Słupsku jako wotum pamięci niezłomnej sanitariuszki AK.

W kościele pw. Świętej Rodziny w Słupsku 2 marca odbyła się Msza św. połączona z uroczystym odsłonięciem tablicy pamiątkowej poświęconej Danucie Siedzikównie ps. Inka, upamiętniającej sanitariuszkę V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej.

Mszy św. przewodniczył ks. kap. Arnold Zimnicki SDB, kapelan 7 Brygady Obrony Wybrzeża im. Generała Brygady Stanisława Grzmota-Skotnickiego w Słupsku, a kazanie wygłosił ks. dr hab. Jarosław Wąsowicz SDB. Tydzień wcześniej, jako pomysłodawca akcji „Serce dla Inki”, ks. Wąsowicz przybliżył parafianom postać niezłomnej sanitariuszki.

Wykonane ze srebra serce to symboliczne wotum pamięci dla Danuty Siedzikówny, Złożyły się na nie m.in. dary słupszczan, którzy składali na ten cel złom jubilerski oraz ofiary finansowe. Jest to urna, w której znajduje się ziemia z miejsca, gdzie pochowana była Inka; jej szczątki spoczywają na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku.

Odsłonięcia „Serca dla Inki” dokonali proboszcz parafii ks. Dariusz Dynak-Michalski, Katarzyna Lisiecka z gdańskiego IPN oraz Marzena Gmińska, przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej w Słupsku. Poświęcenia epitafium dokonał ks. kapelan Arnold Zimnicki, a następnie uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty w miejscu pamięci.

Pomysłodawcą ogólnopolskiej akcji "Serce dla Inki", która miała swoje miejsce także w innych kościołach kraju, jest ks. Jarosław Wąsowicz, a fundatorem upamiętnienia w Słupsku bohaterskiej sanitariuszki Inki - IPN Gdańsk.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..