Tak modli się Lidia Stefanik: śpiewa wchodząc po pracy do domu, obudzona w środku nocy, na pogrzebach. To jej rozmowa z Bogiem.
Jako dziecko marzyła, by śpiewać Jezusowi w scholi, potem całe lata myślała, że jest muzycznym beztalenciem, że „nic z niej nie będzie”. Nauczyciel muzyki wolał postawić jej ocenę zaocznie niż słuchać, jak śpiewa. Ale przyszedł czas, gdy właśnie muzyka – śpiew z akompaniamentem gitary lub rzadziej pianina, stał się sposobem, w jaki Lidia Stefanik rozmawia z Bogiem. To nie są głośne energetyczne wyznania, raczej pełne skupienia uwielbienie, zgoda na Boże rozwiązania. Można je razem z nią zaśpiewać na nabożeństwach lub spotkaniach modlitewnych w parafii w Czaplinku, w Skrzatuszu, na rekolekcjach szkolnych, w Zakładzie Karnym w Wierzchowie, gdzie posługuje razem z grupą modlitewną i kapelanem. Można też włączając na YouTube kanał Lidia Stefanik liczący 140 subskrybentów. Niektóre teledyski Lidii, jak „Jeśli nie wysłuchacie Mnie” czy „Będę Cię wielbił” doczekały się ponad 9 tysięcy wyświetleń.
Dla Lidii pierwsze są słowa, ważniejsze niż muzyka, niż obraz. – Często słyszy się w pieśniach religijnych przerost formy nad treścią. Słyszymy świetną muzykę, ale nie możemy skupić się na przekazie – mówi Lidia. Potwierdziła to jej kiedyś karmelitanka z Bornego Sulinowa s. Bernadetta, mówiąc, że muzyka nie może zagłuszyć słowa, które wybrzmiewa z serca i płynie do Jezusa. – Dlatego unikam przebodźcowania w muzyce, które sprawia, że modlitwa nie jest głęboka, a staje się wręcz nudna. Przeciwnie, wystarczy mi, że utwór trafi tylko do jednej osoby, która właśnie potrzebuje takiej delikatności, przez którą odczuwa się Bożą obecność.
Bywają chwile, gdy odstawia gitarę na dłużej. Po dwóch, trzech miesiącach czuje jednak, że jej modlitwa, relacja z Bogiem, wysycha. – Muzyka to przestrzeń, w której żyję, odpoczywam, ona mnie koi, wzmacnia wiarę, gdy przychodzi zwątpienie. Moja bliskość, moja relacja z Jezusem są właśnie w tej przestrzeni – zaświadcza. – To bardzo intymna przestrzeń, taka tylko z Nim.
Więcej o pasji Lidii Stefanik w najnowszym nr. 15/2025 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego" i w e-wydaniu.