Zgrzyt męki pośród radosnego "Hosanna"

Bp Zbigniew Zieliński wprowadził diecezjan w Wielki Tydzień, przewodnicząc uroczystościom Niedzieli Palmowej w Koszalinie.

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

|

GOSC.PL

dodane 13.04.2025 15:14

Liturgia tradycyjnie rozpoczęła się na schodach domu biskupiego. Po błogosławieństwie palm procesja wyruszyła w stronę katedry.

W homilii biskup skupił się na Ewangelii opisującej wjazd Jezusa do Jerozolimy. Zwrócił w niej uwagę najpierw na fakt zmienności ludu, który najpierw wykrzykiwał: „Hosanna Synowi Dawida”, a za parę dni: „Ukrzyżuj Go!”.

- Udziela nam się entuzjazm mieszkańców Jerozolimy, bo Chrystus jest pośród nas. Nawet dzisiejsza pogoda dostarcza nam szczególnych powodów do radości. I właśnie z tego powodu jakby zgrzytem jest przed chwilą odczytany opis Męki Pańskiej. Perspektywa 2 tys. lat i naszego życiowego doświadczenia pozwala nam zrozumieć, że w tej niedzieli jak w soczewce skupia się to wahanie ludzkich nastrojów. Jest ono symptomatyczne dla naszych ludzkich postaw, gdy jednego razu wyśpiewujemy „Hosanna”, a chwilę potem wołamy „Ukrzyżuj Go” - mówił biskup.

Bp Zieliński odniósł tę myśl do konkretnych przejawów współczesnego życia społecznego, wymieniając najpierw stosunek niektórych Polaków do św. Jana Pawła II, wyrażający się w próbach odebrania mu czci.

Biskup nawiązał także w tym kontekście do toczącej się kampanii wyborczej. - Ściganie się kandydatów na najwyższy urząd w państwie pokazuje, że nie mają problemu, by jednego razu mówić to, a drugiego razu - zupełnie coś innego. O ile można złościć się na nich, że mają taką czelność, dlaczego nie złościć się nas, którzy udajemy, że nie ma w tym nic złego? Może dlatego, że oni są reprezentantami naszych rozchwianych decyzji, poglądów, sądów, wyborów? Czy można tak długo? Można, aż do samounicestwienia. Nie o to jednak chodzi Panu Bogu. O to chodzi Złemu - mówił biskup, po czym dodał: - To nie jest kwestia tego, czy bardziej lubimy kolor biały czy czerwony. To jest kwestia wyboru, czy jesteśmy za dobrem, czy za złem. To nie ma nic wspólnego z pluralizmem poglądów. To jest wybór albo życia, albo śmieci, albo rozwoju, albo destrukcji.

Komentując ostatnie zdanie z Ewangelii odczytanej przed procesją z palmami, w której na oburzenie faryzeuszów, którzy nie chcieli, aby ludzie wołali, że Jezus jest królem ten odparł: „Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą”, biskup stwierdził: - Kamienie dzisiaj wołają o wiarę, bo często my milczymy. Tak dzieje się chociażby wtedy, kiedy nas opiłowują, czy redukują, eliminując bezkompromisowo np. przekaz wartości religijnych w szkole. To właśnie dzisiaj dokonuje się coś podobnego, kiedy wołają kamienie, bo wielu z nas, rzekomo wierzących, będących za Chrystusem w życiu publicznym, milczy. On umiera, żeby przezwyciężyć nasze milczenie, abyśmy mieli życie na nowo.

Biskup zachęcił, aby Niedziela Palmowa i cały Wielki Tydzień stały się okazją do pogłębienia świadomości tego, że Bóg bezgranicznie ukochał człowieka. - Wkraczamy w czas, który jest świadectwem miłości Boga do każdego z nas. Niech te dni, które rozpoczynamy, będą wielkie nie tylko z nazwy, ale także wielkie z przeżycia tego wszystkiego, co ze sobą niosą. Niech czekające nas celebracje będą okazją do rozpamiętywania zbawczych wydarzeń, ale i do odpowiedzi na miłość Boga, który umiłował nas do końca - zachęcał biskup. - Przyjmijmy postawę pokornej adoracji, uwielbienia i dziękczynienia - dodał bp Zieliński.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..