Mszy św. inaugurującej zjazd NSZZ "Solidarność" przewodniczył w Kołobrzegu abp. nom. Zbigniew Zieliński.
Uroczystej Mszy św. z okazji Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” przewodniczył 23 kwietnia w kołobrzeskiej bazylice arcybiskup nom. Zbigniew Zieliński. Obecni byli przedstawiciele Solidarności z przewodniczącym Piotrem Dudą na czele, księża z nią związani, poczty sztandarowe i mieszkańcy miasta. Liturgia sprawowana była w obecności relikwii bł. Jerzego Popiełuszki, patrona Solidarności, którymi na zakończenie uroczystości arcybiskup pobłogosławił zebranych.
– Przywołujemy dzisiaj całe dziedzictwo Solidarności po to, by wypraszać dar Bożego błogosławieństwa dla tych, którzy Solidarność dzisiaj tworzą – powiedział arcybiskup w homilii. – Przywołujemy historię świadomi, że ona jest dziedzictwem, ale też nauczycielką. Przyglądamy się współczesnej rzeczywistości; to jest też niebagatelne zadanie, które staje przed delegatami, aby tę rzeczywistość współtworzyć mądrze, z poszanowaniem praw ludzkich, a także, w przypadku wierzących, z poszanowaniem praw Boskich. Tak jak wtedy, gdy byliśmy jedno w tym szerokim ruchu społecznym – walcząc o przemianę naszej ojczyzny, o pełną wolność, o prawa społeczne, o prawa pracownicze – dzisiaj w duchu tej samej troski modlimy się, by dane nam było, w nieco już innych okolicznościach ekonomicznych, społecznych, historycznych, dostrzegać te najbardziej palące potrzeby – mówił kaznodzieja.
Następnie wskazał, że dziedzictwu Solidarności jako związku zawodowego oraz ruchu społecznego Polacy zawdzięczają demokratyczne państwo, pełną wolność. – Chcemy to sobie dzisiaj uświadomić, składając na ołtarzu modlitwę dziękczynienia. Odwołujemy się do myśli św. Jana Pawła II, który tej Solidarności towarzyszył – powiedział arcybiskup, przywołując wydarzenia z polskim papieżem związane. – „Nie ma wolności bez solidarności”, mówił o nas i za nas. Wtedy wielu z nas brakowało odwagi, by wykrzyczeć te słowa, by domagać się tej wolności i w niej obecnej Solidarności. Upływa kilkanaście lat i gdy on przybywa do nas w roku 1999, zauważa, że zapomnieliśmy już o tej międzyludzkiej solidarności. Jej miejsce w wielu wypadkach zajęły kłótnie i waśnie. I właśnie wtedy zatroskany o polską Solidarność i o polski dom Jan Paweł II na sopockim hipodromie powiedział: „nie ma solidarności bez miłości”. Te słowa nabierają w dzisiejszej rzeczywistości szczególnego znaczenia. Gdy mówił, że walka nie może być silniejsza od solidarności, to co miał na myśli? Czy tylko tamte czasy? Czy to był tylko jednorazowy poryw jego kochającego Polskę serca? – pytał arcybiskup.
Uroczystość była także okazją do pożegnania arcybiskupa Zielińskiego, który w maju rozpoczyna posługę w Archidiecezji Poznańskiej. Nawiązując do kazania Piotr Duda stwierdził, że Solidarność zrodziła się pod krzyżem.
– Dlatego każde wydarzenie w Związku Zawodowym „Solidarność” poprzedzone jest modlitwą. Dziś modlimy się za ludzi pracy, za naszą ukochaną ojczyznę, ale także naszą intencję kierujemy w stronę Ojca Świętego Franciszka, papieża, który dał nam patrona: bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, którego relikwie dzisiaj są z nami obecne – powiedział Piotr Duda. – Księże arcybiskupie, Bóg zapłać za to, że jesteś zawsze z nami, Bóg zapłać za to, że zawsze możemy na ciebie liczyć, Bóg zapłać za solidarność „Solidarności”.
Podziękowania oraz pożegnanie pasterza diecezji złożyli na jego ręce także przedstawiciele kołobrzeżan i parafii wspominając liczne nabożeństwa wspólnie z nim przeżyte zarówno w Kołobrzegu, jak i szerzej, w diecezji.