Związana z Piłą męczennica - błogosławioną

Beatyfikowano s. Ksawerię Rohwedder, zakonnicę, której szczątki pochowane są na terenie pilskiego dworca PKP.

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

|

GOSC.PL

dodane 31.05.2025 20:55

W sobotę 31 maja odbyła się beatyfikacja piętnastu męczennic ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny – s. Marii Krzysztofy Klomfass i jej 14 towarzyszek – w tym także s. Ksawerii Rohwedder, której szczątki pochowano na terenie dworca PKP w Pile (pisaliśmy o tym TUTAJ i TUTAJ).

Uroczystość beatyfikacyjna sióstr katarzynek odbyła się przy bazylice św. Katarzyny w Braniewie, w archidiecezji warmińskiej, a przewodniczył jej kard. Marcello Semeraro, prefekt watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.

Śmierć Siostry Krzysztofy Klomfass i 14 Towarzyszek ze Zgromadzenia Sióstr Świętej Katarzyny nastąpiła między 22 stycznia a 25 listopada 1945 r. Była skutkiem ofensywy Armii Czerwonej, która ruszając w stronę Berlina, z początkiem 1945 r., rozpoczęła inwazję na Prusy Wschodnie. Najstarsza z zamordowanych sióstr miała 65 lat, a najmłodsza 27 lat. Każda z nich miała czas na dokonanie wyboru między ucieczką a pozostaniem przy chorych i potrzebujących.

W uroczystościach beatyfikacyjnych uczestniczył ks. Piotr Zieliński, dyrektor bursy Caritas w Szczecinku, a wcześniej wikariusz pilskiej parafii.

– Siostrę Ksawerię „poznałem” pięć lat temu, gdy rozpoczynałem posługę w Pile. Okazało się, że na terenie mojej parafii jest pochowana służebnica Boża. W czasie lockdown’u zaproponowałem moim uczniom z Nafty, aby „poszukali” hipotetycznego miejsca pochówku s. Ksawerii. Byli wstrząśnięci jej historią, a raczej okrucieństwem żołnierzy rosyjskich. Wydawało się wówczas, że to dawne dzieje, że takie okrucieństwo się nie powtórzy. Ogromne wrażenie na młodych ludziach z pilskiej Nafty wywarło to, że siostra przebaczyła temu czerwonoarmiście – mówi ks. Zieliński, wyjaśniając, że decyzja o uczestnictwie w uroczystościach beatyfikacyjnych była dla niego oczywista.

Związana z Piłą męczennica - błogosławioną   31.05.2025. PKP w Iławie niemal 80 lat po wydarzeniach, które rozpoczęły najboleśniejszy, ostatni etap życia bł. siostry Ksawerii. Ks. Piotr Zieliński

– Niejako naturalnie wyruszyłem na dzisiejszą beatyfikację i była to dla mnie podróż umacniająca w człowieczeństwie, w wierze, w kapłaństwie. Nam, kapłanom w czasie Eucharystii popłynęły łzy, gdy kardynał Marcelo Semeraro powiedział: „Jako prefekt dykasterii mogę zapewnić, że historia tych zakonnic wzbudziła w uczestnikach zebrania silne emocje, zwłaszcza ze względu na dwa szczególne elementy. Pierwszym jest okrucieństwo żołnierzy Armii Czerwonej, okrucieństwo, które zdawało się przekraczać wszelkie granice, nie miało skrupułów w deptaniu godności ludzkiej i nie miało szacunku ani dla godności tych kobiet, ani dla ich stanu życia osób konsekrowanych. Drugim elementem jest hart ducha i wytrwałość tych zakonnic, które potrafiły przeciwstawić się uciskowi – można powiedzieć – »mocą swojej słabości«. To tak, jakby przez wszystkie lata życia konsekrowanego, karmione codziennie medytacją słowa Bożego, Boską Eucharystią i wsparciem płynącym ze wspólnoty zakonnej, żyły prawdziwą »pedagogią męczeństwa«, która przygotowała je do całkowitego ofiarowania się Chrystusowi i Kościołowi. Z dnia na dzień wzrastały w miłości Chrystusa, ponieważ słuchały Chrystusa, najwyższego Męczennika, skupiały swoją uwagę na Męczenniku męczenników, głowie męczenników, Panu męczenników, przykładzie męczenników, wspomożycielu męczenników, na Tym, który jest ukoronowaniem męczenników”.

Po beatyfikacji w Braniewie ks. Zieliński, choć wcześniej tego nie planował, wybrał się do Iławy, gdzie s. Ksaweria została zmasakrowana przez rosyjskiego żołnierza, a następnie do Piły, gdzie jest pochowana.

Związana z Piłą męczennica - błogosławioną   31.05.2025. Dworzec w Pile - w tych okolicach spoczywają szczątki błogosławionej s. Ksawerii. Ks. Piotr Zieliński

– Od dziś mamy grób błogosławionej w naszej diecezji i to męczennicy, która wybaczyła człowiekowi, który ją śmiertelnie pobił… Uczy nas s. Ksaweria przede wszystkim przebaczenia, tego nauczyli się jej współpasażerowie, 90 osób w bydlęcym wagonie, który dzięki jej postawie stał się najpiękniejszą kaplicą.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..