W Skrzatuszu odbył się XI Diecezjalny Dzień Dziecka. W wydarzeniu wzięło udział 1,5 tys. dzieci z całej diecezji.
Pod hasłem „Nadzieja dla świata” odbył się 7 czerwca w Skrzatuszu XI Diecezjalny Dzień Dziecka. Jak podaje ks. Marcin Piotrowski, diecezjalny duszpasterz dzieci, wzięło w nim udział blisko 1,5 tysiąca dzieci wraz z opiekunami, katechetami, duszpasterzami i rodzicami. Oprawę muzyczną i prowadzenie nietypowej, bo wyśpiewanej i teatralnie odegranej przez biedronkę, trzmiela i świetlika, katechezy zapewniła wspólnota Koinonia Jan Chrzciciel z Błotnicy. Liturgii przewodniczył bp Krzysztof Zadarko w koncelebrze kapłanów z różnych parafii.
– Po pierwsze nadzieją dla świata jest Pan Bóg i Matka Boża. Po drugie jest nią Kościół młodych ludzi, bo jeśli oni będą w Kościele to wiara będzie się rozprzestrzeniała. A trzeci wymiar tego wydarzenia to rok jubileuszowy, który mówi o pielgrzymach nadziei. I tutaj szczególnie wybrzmiewa obecność dzieci i młodzieży ze Szkolnych Kół Caritas, obchodzących 35-lecie działalności – wyjaśnia ks. Piotrowski. Młodzi wolontariusze podzielili się z uczestnikami radością, jaką przeżywają, pomagając innym, oraz konkretnym wymiarem akcji prowadzonych w ramach Caritas.
Występy i śpiew Koinonii pogłębiały u najmłodszych wyznanie wiary chrześcijańskiejSzczególnym momentem podczas Eucharystii odprawianej na polowym ołtarzu w namiocie na błoniach było złożenie darów – dzieci przywiozły w darze Matce Bożej dobre uczynki, który złożyły w formie listu lub rysunku, w ten sposób usypując zapowiadaną górę dobra. Ponadto dzieci dostały w prezencie niedawno opublikowany komiks przygotowany na 450-lecie obecności Cudownej Piety w Skrzatuszu.
Według bp. Zadarki najmłodszym diecezjanom należy pokazywać perspektywę szerszą niż obietnice typu „wszystko dobrze się skończy”. – Chodzi o Bożą nadzieję, która polega na pewności zbawienia. Na tym spotkaniu dzieci uczą się o zbawieniu, o świętości, oraz odkrywają Matkę Bożą, która pociesza nas, gdy mamy powody do zmartwień. Ale Ona, paradoksalnie, mimo że króluje tu w wizerunku bolesnej, jest zarazem bardzo radosna – powiedział hierarcha.
W homilii bp Zadarko mówił o Fatimie i zaciekawieniu małych wizjonerów tym, co stanie się z ludźmi przybywającymi na miejsca objawień Maryi. – Jesteśmy ciekawi, co stanie się z innymi, to pokazuje zainteresowanie drugim człowiekiem. Ale Pan Jezus mówi, żebyśmy zaufali Jemu, żebyśmy naszą troskę o drugiego człowieka złożyli w Jego ręce, bo On ma dobrą nowinę dla każdego. Pomaga nam w tym Matka Boża – powiedział kaznodzieja i przytoczył świadectwa Jej cudownego działania w Skrzatuszu – uzdrowień dzieci, czego świadectwa zachowały się w historycznych zapiskach ks. Andrzej Delerta. Podkreślając, że Maryja wysłuchuje wszystkich, którzy tu przychodzą, biskup Zadarko zachęcił dzieci, by właśnie tu, u Jej stóp, złożyły indywidualne prośby za swoich rodziców i najbliższych.
Z Łekna przyjechało do Skrzatusza 30 dzieci, część to wolontariusze Caritas. – W Skrzatuszu dzieci mogą zobaczyć, że jest aż tyle innych dzieci, w tym także wolontariuszy, dla których wiara ma znaczenie. W ten sposób uwrażliwiają się ich serduszka, a są to dzieci, które chętnie pomagają i bardzo tego chcą – mówi Anna Świątek, opiekunka SKC w Łeknie.
S. Klaudia ze zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej przywiozła z Jastrowia setkę maluchów. – Skrzatusz i Dzień Dziecka tutaj organizowany daje dzieciom tyle radości. Po pierwsze są razem ze sobą, po drugie widzą, że można się tutaj inaczej pomodlić, inaczej śpiewać niż w kościele parafialnym. Ale też widać, że pilnują się nawzajem, pomagają sobie; ta wspólnota sprawia, że rozumieją, że o drugiego trzeba zadbać. No i tańczą, skaczą, śpiewają – do tego są bardzo chętne.