700 osób przybyło na Diecezjalną Pielgrzymkę Osób z Niepełnosprawnościami.
Na doroczną pielgrzymkę do Skrzatusza 17 czerwca Caritas zaprosiła osoby z niepełnosprawnościami wraz z opiekunami i bliskimi. Przybyło na nią 700 uczestników, w tym większość w grupach zorganizowanych – z DPS–ów, warsztatów terapii zajęciowej, środowiskowych domów pomocy.
Niemałą część wydarzenia stanowiła zabawa przy muzyce zespołu Megger Band, natomiast o oprawę muzyczną liturgii zatroszczył się salezjański zespół „StaśCar”. Liturgii Mszy św. przewodniczył bp Krzysztof Zadarko.
Koncert zespołu Megger Band na Pielgrzymce Osób z Niepełnosprawnościami w Skrzatuszu
Zauważając, że ludzkim przyzwyczajeniem bywa traktowanie osób z niepełnosprawnościami jako potrzebujących naszego wsparcia i litości, hierarcha pokazał, że jest inaczej: oni są dla nas Ewangelią, którą papież Franciszek nazwał Ewangelią chorych i niepełnosprawnych.
– Paradoksalnie to nie chory i niepełnosprawny jest przedmiotem miłości, lecz on przez swoją obecność ze swoimi ograniczeniami, chorobami, cierpieniem, niemocą stwarza sytuację, w której my mamy szansę odkryć miłość w relacji do tego człowieka. To on pozwala nam zasmakować miłości, o ile zechcemy to przeżywać w duchu Ewangelii – powiedział bp Zadarko.
Rozpoczęcie Mszy św. i słowa bp Krzysztofa Zadarki podczas Pielgrzymki Osób z NiepełnosprawnościamiJak zauważa ks. Łukasz Bikun, dyrektor Caritas diecezjalnej, jest to jedna z piękniejszych pielgrzymek w Skrzatuszu. – Po tych osobach wyjątkowo mocno widać, że wiara jest dla nich czymś ważnym, że ona ich rzeczywiście uskrzydla – powiedział. Stąd hasło tegorocznej pielgrzymki „Miłość Maryi uskrzydla nas” mogli oni wcielić w życie, a przynajmniej uwiecznić – każdy z uczestników mógł sfotografować się na tle banneru prezentującego wielobarwne skrzydła.
Grupa 50 osób przyjechała, jak co roku, ze Środowiskowego Domu Pomocy w Turowie.
– Nasi uczestnicy zawsze są podekscytowani możliwością przyjazdu na tę pielgrzymkę, bardzo na nią czekają – zapewnia terapeutka Paulina Suchanowska. – Piękne jest to, że dla większości z nich duchowość jest bardzo ważna. Tutaj dodatkowo jest element rozrywkowy i integracyjny, mogą poczuć się ze wszystkimi jak jedna wspólnota. I mają okazję spotkać się z kimś wyjątkowym, kto stara się zainspirować ich tym, jak przeżywa swoją niepełnosprawność i pokazując pasje, możliwości.
Uwielbienie podczas Pielgrzymki Osób z Niepełnosprawnościami w Skrzatuszu
Tym razem ten potencjał pokazali goście specjalni pielgrzymki – pasjonaci pokonywania ograniczeń poprzez nurkowanie ze Stowarzyszenia i Fundacji „Krok po kroku” HSA – Piotr Wencka, poruszający się na wózku były policjant ze stwardnieniem rozsianym, oraz dr Paweł Owsianny, prezes stowarzyszenia, współtwórca bazy rehabilitacji nurkowej oraz dyrektor Nadnoteckiego Instytutu UAM w Pile.
– W stowarzyszeniu nie redukujemy niepełnosprawności, możemy ją ewentualnie przez ćwiczenia fizyczne usprawnić, ale staramy się przesunąć ją na dalszy plan, pokazać, że w życiu ważny jest drugi człowiek, a kiedy dopełnimy to wiarą, to wszystko jest już poukładane – powiedział P. Owsianny. – Należy zrobić tylko jedno: dać człowiekowi wiarę, że może wejść w świat niedostępny dla większości zdrowych ludzi. Potem wystarczy tylko czekać, reszta dzieje się sama: nagle osoba przestaje się definiować przede wszystkim jako niepełnosprawna, bo ktoś widzi siebie najpierw np. jako nurka, a dopiero potem jako kogoś z niepełnosprawnością.
Takim świadectwem przemiany myślenia podzielił się z pielgrzymami Piotr Wencka, który dzięki wsparciu przyjaciół i żony rozwija umiejętności nurka, wiodąc życie – choć ograniczone chorobą, która unieruchomiła wszystkie jego kończyny – to jednak życie pełne pasji, przygody, a przede wszystkim miłości najbliższych.