Relikwie św. Jana Pawła II w Sarbinowie

Do miejscowego kościoła wprowadził je abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, niegdyś osobisty sekretarz Jana Pawła II i Benedykta XVI.

Wprowadzenie relikwii do sarbinowskiego kościoła było jednym z punktów wizyty dawnego sekretarza papieskiego w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Wcześniej abp Mokrzycki wziął udział w obchodach 35-lecia Szkoły Katolickiej im. Jana Pawła II w Koszalinie. Spotkał się także z mediami.

- Jan Paweł II jest nadal żywy w nas, mimo że minęło już 20 lat od jego śmierci. Ludzie pragną nie tylko go wspominać czy słuchać tego, czego nauczał, ale mieć go także jako orędownika. Wierzymy w świętych obcowanie, dlatego tak jak za życia Jan Paweł II wypraszał wiele łask dla wiernych, którzy pisali do niego listy z prośbą o modlitwę i potem często świadczyli o uzyskanych łaskach, tak dzisiaj z nieba z pewnością robi to samo. O wielu takich łaskach wyproszonych przez niego ja także słyszałem - mówi abp Mokrzycki, wyjaśniając fenomen próśb od różnych parafii w Polsce i na świecie o udzielenie relikwii św. Jana Pawła II.

Wprowadzenie relikwii św. Jana Pawła II do kościoła w Sarbinowie przez abp. Mieczysława Mokrzyckiego
ks. Wojciech Parfianowicz

 

Do Sarbinowa abp Mokrzycki przywiózł relikwie włosów świętego, które w charakterystycznym relikwiarzu zostaną umieszczone przy obrazie Jana Pawła II, cieszącego się w Sarbinowie żywym kultem od lat 80. ubiegłego wieku, także wśród turystów odwiedzających ten nadmorski kurort.

Relikwie św. Jana Pawła II w Sarbinowie   Chwila modlitwy z wiernymi przed uroczystością. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

- Dziękuję Panu Bogu za to, że w naszej parafii znalazły się relikwie św. Jana Pawła II, na które bardzo czekaliśmy. Zamykają one pewien cykl związany z relikwiami, który trwa u nas od kwietnia. Najpierw sprowadziliśmy do naszego kościoła relikwie św. Wojciecha, patrona diecezji. Przygotowujemy się do konsekracji naszego kościoła i chcemy te relikwie złożyć w ołtarzu - wyjaśnia ks. Zbigniew Woźniak, proboszcz. - Potem trafiły do nas relikwie św. Stanisława Kostki, patrona młodzieży i ministrantów. Mam nadzieję, że dzięki jego wstawiennictwu zastęp młodych ludzi będzie rósł przy ołtarzu. Następnie sprowadziliśmy relikwie św. Maksymiliana Kolbego. To na pamiątkę tęgo, że po wojnie tę parafię obsługiwali franciszkanie i od początku był tutaj obraz męczennika z Auschwitz - dodaje.

Relikwie św. Jana Pawła II w Sarbinowie   Abp Mokrzycki z proboszczem ks. Zbigniewem Woźniakiem i ks. prof. Januszem Bujakiem. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

- Łatwiej jest wierzyć w świętych obcowanie, kiedy możemy być blisko doczesnych szczątków tego, przez którego wstawiennictwo się modlimy. Jest to dla nas bardzo ważne, duchowe wydarzenie. Mam wrażenie, że dzisiaj zbliżenie się do świętych jest receptą na to, aby chrześcijaństwo nie zostało teorią, ale tłumaczyło się na życie konkretnych ludzi. Taki przykład działa na wyobraźnię i pociąga - dodaje duszpasterz parafii w Sarbinowie.

Relikwie św. Jana Pawła II w Sarbinowie   Okadzenie relikwii w czasie liturgii. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Mszę św. pod przewodnictwem metropolity lwowskiego poprzedziło odmówienie Koronki do Bożego Miłosierdzia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..