Koszalińska Strefa Mocy to miejsce słuchania Boga, wielbienia Go i upraszania łask.
Na podwórzu Szkoły Katolickiej w Koszalinie, przy kościele pw. Ducha Świętego, stanął namiot, głośniki, strefa gastronomiczna, przygotowano miejsca do siedzenia i tańca, oraz indywidualnych modlitw wstawienniczych. Strefa Mocy to otwarte spotkanie wieńczące dwudniowe Forum Charyzmatyczne „Uwielbiam Go” realizowane przez diecezjalną Odnowę w Duchu Świętym (pisaliśmy o tym TUTAJ).
Forum zakończone w niedzielę 29 czerwca kontynuowane było przez kolejne dwa wieczory jako otwarte spotkania, na które złożyły się koncerty ewangelizacyjne, konferencje, świadectwa wiary, modlitwa uwielbienia – śpiewem i tańcem z flagami. Wieczorne sesje prowadził ewangelizator i muzyk Witek Wilk z zespołem „zaNim”.
Uwielbienie podczas Strefy Mocy w Koszalinie
Strefę Mocy zainaugurowała niedzielna Eucharystia w kościele pw. Ducha Świętego pod przewodnictwem bp. seniora Edwarda Dajczaka. Po liturgii biskup był obecny na otwarciu Strefy Mocy na pobliskim boisku szkolnym.
Konferencje zawierały wiele świadectw działania Boga. Podejmując drugiego dnia wątek modlitwy o uzdrowienie, Witek Wilk mówił o skutkach grzechu, których konsekwencją są choroby i śmierć. Wskazywał, że na łaskę nie można zasłużyć, lecz Bóg okazuje tym, którzy Go miłują, na wiele pokoleń w przód. – Ty może modlisz się całe lata i wciąż nie ma uzdrowienia. Ale może trzeba coś naprawić, trzeba komuś wybaczyć? – pytał zebranych, dając przykłady ludzi, dla których przeszkodą w uzdrowieniu były ich wcześniejsze wybory, słowa, zachowanie.
Ewangelizator – mąż i ojciec czwórki dzieci – uspokajał rodziców zamartwiających się o swoje potomstwo, które dorastając, deklaruje odejście od praktykowania wiary. Zachęcał do cierpliwości, bo zdarza się, że one – jak pewna niewierząca nastolatka – czują, że chodzą w błogosławieństwie wypływającym z wiary swoich rodziców.
– Bóg zachęca mnie: Witek, niezależnie od okoliczności, nie porzucaj tego, by być moim czcicielem. Ty się nie wycofuj z służenia Panu – ewangelizator pokazywał sposób Bożej pedagogii podkreślając, że dzieci muszą „przeskoczyć z wiary rodziców na swoją wiarę”. Podpowiadał, by przyjmować je w trudnym, także dla nich, czasie niewiary, okazywać miłość, zrozumienie i nie odrzucać. – Wierzę, że wszystkie nasze dzieci znajdą Boga, bo nie ma innej drogi do szczęścia poza Nim. Bóg zaś okazuje łaskę aż do tysięcznego pokolenia.
Dwudniowe wydarzenie zwieńczył akt oddania życia Panu Jezusowi, co odbyło się przed Najświętszym Sakramentem.