Kolejni diecezjanie rozpoczęli formację przygotowującą ich do różnych posług w Kościele. Odbywa się jesienna sesja Diecezjalnego Studium Formacyjnego dla Świeckich.
Pierwsza z trzech tegorocznych sesji Diecezjalnego Studium Formacyjnego dla Świeckich odbywa się 14-16 listopada w CEF w Koszalinie. Bierze w niej udział 55 kandydatów do posług szafarza nadzwyczajnego Komunii Świętej, animatora katechezy parafialnej, lektora i akolity.
Jaką wartością w diecezji jest studium mające na celu przygotowanie osób świeckich do posług w Kościele, zaznacza ks. Dariusz Wypych, odpowiedzialny za studium. Jesienny zjazd podejmuje takie tematy jak: misja laikatu, teologia praktyczna, liturgia, podstawy komunikacji, duchowość, Pismo Święte w życiu Kościoła. Jak mówi, cenna jest także chęć podjęcia nauki kandydatów do posług – rozeznana razem z proboszczami, którzy kierują swoich parafian do studium, widząc miejsce tych osób w różnych przestrzeniach życia parafialnego.
To, że lepsze poznanie liturgii Kościoła przekłada się nie tylko na prawidłowe zachowanie podczas nabożeństw, ale także na głębszą więź z Bogiem, nie ma wątpliwości wykładowca liturgiki, ks. Jacek Lewiński. I jak zauważa, zainteresowania tym tematem wśród słuchaczy studium nie brakuje, a może nawet jest większe niż… u studentów teologii.
– Ci słuchacze są wręcz zapaleni tymi tematami, to są dla nich nowe treści, więc bardzo chcą słuchać. Przekłada się to potem na życie parafialne: jeden zostaje lektorem, drugi szafarzem nadzwyczajnym Komunii Świętej, inny animatorem katechezy parafialnej – mówi ks. Lewiński, dodając, że w parafii Mariackiej w Szczecinku, gdzie jest proboszczem, osób, które przeszły przez studium i pełnią posługi, jest kilkanaście. – Te osoby lepiej rozumieją wiele spraw związanych z życiem parafialnym. Ta formacja w jakiś sposób ich otworzyła i dała wiedzę, która przekłada się na praktykę.
Małżonków Alicję i Jakuba oraz panią Kamilę namówił na formację w studium proboszcz parafii w Jędrzejewie, ks. Andrzej Jarzyna. Zobaczył w nich potencjał jako animatorów katechezy parafialnej. Już teraz prowadzą grupę młodzieży przygotowującej się do bierzmowania i mają nadzieję, że z czasem będą to robić coraz lepiej.
– Dopiero zaczynamy spotkania z bierzmowanymi i mamy nadzieję, że tutaj nauczymy się czegoś, co potem będziemy mogli wykorzystać – mówi pani Alicja. Przyznaje, że to wszystko jest nowe i trochę stresujące. Liczy, że studium wyposaży ją nie tylko w wiedzę, ale też pomoże w bardziej swobodnym mówieniu o Bogu. – Chcemy dzielić się z innymi naszym doświadczeniem wiary, pomóc tej młodzieży odnaleźć się w życiu parafii.
Pani Katarzyna z Sarbinowa jest emerytowaną pedagog szkolną i czytanie fragmentów Biblii z lekcjonarza podczas nabożeństw nie jest dla niej wyzwaniem.
– Natomiast ważne jest dla mnie, że mogę tu, w studium, lepiej się do tego przygotować: zdobyć więcej wiadomości, umiejętności, także dla pogłębienia duchowego – mówi, zaświadczając, że nie tylko każdy dyżur lektorski poprzedza lekturą Pisma Świętego, ale w też każdy udział w niedzielnej Mszy św.
Sebastian Barniak z Mirosławca przygotowuje się do posługi szafarza. W jego parafii jest już jeden szafarz, ale też tak wielu chorych, że potrzeba więcej osób, które mogłyby zanosić im Komunię Świętą lub czynić to częściej. To odpowiedzialne zadanie i pan Sebastian jest tym trochę przejęty. – Różne są emocje, z jednej strony trochę strachu, trochę troski o to, jak pogodzę to z życiem rodzinnym, a także czy po prostu podołam jako człowiek. Ale też nadzieja, bo myślę, że skoro Pan Bóg zaprasza, i Kościół, bo to nie był mój pomysł, więc da także potrzebne łaski.