Do późnych godzin nocnych muzyka i taniec, poezja, wystawa, która przyjechała z Tarnowa, wykłady, film ukazujący życie taboru romskiego, a nawet cygański kociołek ze specjalnie przygotowaną gorącą zupą pomagały w opowiadaniu o romskich zwyczajach, tradycjach i historii.
Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość