Małgosia nadal się do nas uśmiecha

Zawsze za plecami swoich uczniów, nigdy w blasku fleszy. Za to z szerokim uśmiechem, którym szczodrze się dzieliła.

Uczniowie byli dla niej najważniejsi. Ci we wtorkowy wieczór długo żegnali swoją katechetkę w kościele św. Marcina. Ciągnącym się przez całą świątynię szpalerem podchodzili do trumny dwójkami i przyklękali na chwilę. Wcześniej modlili się w jej intencji na różańcu i podczas Mszy św.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..