Koszalińsko-Kołobrzeski

Dopełniło się, nie zgasło

W kościele, w którym narodziło się jego kapłaństwo, wierni dziękowali za życie i posługę, przedwcześnie zmarłego zmartwychwstańca.

Ojciec Piotr od roku zmagał się z wycieńczającą organizm chorobą. Jednak jego nagła śmierć 3 sierpnia wciąż jest dla wspólnoty szokiem. Duchowny miał zaledwie 36 lat.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..