Bestialsko pobity kapłan z Barwic walczy o życie w koszalińskim szpitalu. Bp Dajczak prosi o modlitwę.
Ze względu na dobra osobiste pacjenta, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie Cezary Sołowij nie ujawnia szczegółów związanych ze zdrowiem ks. Krzysztofa Ziemnickiego. Jego obrażenia określił jednak jako "potworne".
- W tej chwili stan księdza jest krytyczny. Zostało zrobione wszystko, co po ludzku jest możliwe, aby mu pomóc. Ksiądz jest utrzymywany w śpiączce farmakologicznej - mówi rzecznik koszalińskiej lecznicy.
W środę przed południem do szpitala przyjechała delegacja z parafii pw. św. Stefana w Barwicach. W godzinach popołudniowych księdza odwiedzi bp Paweł Cieślik. Powracający dziś do diecezji bp Edward Dajczak prosi wszystkich wiernych o modlitwę za chorego kapłana. Ksiądz został zaopatrzony sakramentami świętymi przez kapelana szpitala.
Przeczytaj także:
Napad na plebanię w Barwicach
Barwice modlą się o życie księdza
Zdeptane sacrum