W stolicy diecezji uroczystej Mszy św. w Święto Niepodległości przewodniczył bp Paweł Cieślik.
Eucharystia w katedrze rozpoczęła główne miejskie obchody 95. rocznicy odzyskania niepodległości.
- Składamy hołd naszym bohaterom narodowym, którzy zapłacili najwyższą cenę za naszą wolność. Pochylamy się przed przywódcami politycznymi tamtych czasów, którzy pomimo różnych, nieraz nawet przeciwstawnych orientacji politycznych umieli zjednoczyć swoje wysiłki dla budowania nadrzędnego dobra, któremu na imię Polska. Od tamtych dni mija ponad 90 lat i nie wolno nam o nich zapominać, bo, jak mawiał marszałek Piłsudski, "naród, który traci pamięć, traci życie" - przypomniał bp Cieślik w homilii.
- W ciągu tych ponad 90 lat przeżyliśmy ponownie lata okupacji, kiedy mówiono nam, że Polski nie ma i nie będzie. Przeżyliśmy ponad 40 lat komunistycznej dyktatury, kiedy kazano nam wymazać z pamięci tę datę i zastąpić ją 22 lipca. Przeżyliśmy już prawie ćwierćwiecze niełatwej wolności, bo wciąż nie możemy dobrze wykorzystać tego daru - zauważył hierarcha.