Nowa ewangelizacja bez namysłu teoretycznego może prowadzić na manowce wiary - usłyszeli uczestnicy sympozjum w Koszalinie.
Sławomir Zatwadnicki, z PWT we Wrocławiu wygłosił wykład na temat: "Ateizm urojony - rzeczywiste wyzwania".
- Ateizm to słabo intelektualnie zamaskowany skurcz przeciw Bogu, który dokonuje się najpierw w woli, a potem dopiero poszukuje usprawiedliwienia rozumowego. Paradoksalnie ludzie wierzący, mogą oddychać podobnym klimatem, który w odróżnieniu do ateistów, będzie w nich jakoś zakamuflowany. Chodzi o to, że ateizm jest pewnym odbiciem pokusy, która dotyczy też ludzi wierzących - mówił Sławomir Zatwardnicki.
Zauważył, że podobieństwo niewierzących i wierzących widać czasami w tym, że ci pierwsi próbują badać świat odrzucając istnienie Boga, co w konsekwencji sprawia, że zaczynają ubóstwiać to, co stworzone, bo człowiek z natury potrzebuje Boga. Ludzie wierzący natomiast niepotrzebnie dywinizują, czyli nadają boski charakter procesom naturalnym w taki sposób, że nie potrafią zachować słusznej autonomii rzeczy stworzonych.
Dlatego, jak mówił ks. Artemiuk, ważna jest także apologia "ad intra", czyli wewnątrz samego Kościoła. Człowiek, który zabiera się za głoszenie Ewangelii innym, sam musi ją sobie najpierw właściwie uzasadnić, w jakimś sensie zrozumieć. Nierzadko bowiem zdarza się, że w ekipach ewangelizatorów są ludzie świeżo nawróceni, którzy sami jeszcze do końca nie wiedzą, dlaczego uwierzyli i co tak naprawdę głoszą.
Ks. dr hab. Edward Sienkiewicz, wykładowca w WSD w Koszalinie oraz na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego mówił natomiast o człowieku ponowoczesnym, do którego skierowana jest dzisiaj nowa ewangelizacja, której ważnym składnikiem jest apologia.
Jak zauważył jedną z najtrudniejszych reakcji współczesnego świata na Ewangelię jest nie tylko sprzeciw wobec niej, ale także ideologiczna pustka.
- Postmodernizm to proces, który obejmuje najważniejsze obszary ludzkiego życia. To nie jest kryzys, bo ten byłby wyzwaniem do pokonania. To raczej ogólnoświatowa, bardzo poważna dekonstrukcja rzeczywistości. Czy pierwszym apologetom w starożytności chrześcijańskiej było łatwiej niż nam? I tak i nie. Wtedy apologeci spotykali się przynajmniej z jakąś koncepcją prawdy, przeciwną, ale opracowaną w jakimś systemie. W postmodernizmie nie ma żadnej koncepcji. On nie proponuje żadnej wizji, z którą można by podyskutować - mówił ks. Sienkiewicz.
Ks. dr Andrzej Wańka, również z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego przygotował wykład na temat: "Prawda objawiona w obliczu sekt i nowych ruchów religijnych".
Spotkanie moderował ks. dr Antoni Kloska, wieloletni wykładowca teologii fundamentalnej w koszalińskim seminarium.