Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → Trzeba dać sobie przebić ręce jak On

Trzeba dać sobie przebić ręce jak On przejdź do galerii

Ostatniego dnia kongresu podsumowano kilka dni wspólnych spotkań, warsztatów i ewangelizacji w terenie.

 

Kilkadziesiąt osób zdecydowało się zaświadczyć, co Pan Bóg uczynił w ich życiu w czasie jego trwania. Każdy z chętnych otrzymał półtorej minuty na krótką, lecz treściwą wypowiedź.

Robert z Lublina: - To ważne, że są tu z nami księża, ale równie ważne jest to, że każdy z nas może głosić Ewangelię - powiedział, przestrzegając by nie osądzać księży, ale duchowo przytulać się do nich, by potem móc iść razem głosić Ewangelię, w miłości.

O. Józef  z Kielc: - Przeżyłem tu wielką radość i nadzieję zwycięstwa nad laicyzacją Europy. Duch Święty czuwa nad nami i wierzę, że nie podzielimy tego samego losu.

Tomek z Trzcianki był wczoraj na ewangelizacji wioskowej w jednej z wiosek: - Ludzie nas nie przyjęli, nie chcieli nas zaprosić do domów, ale rozdaliśmy im obrazki, przyjęli też obietnicę naszej modlitwy - powiedział. - Spotkaliśmy w tej wsi zaniedbane dzieci, brzydko się odzywające. Zaprosiliśmy je do kościoła. Przyszły, także jeden z łobuzów. Wiele z nich doświadczyło "spoczynku w Duchu" i wierzę, że przeżyły coś wielkiego, głębokiego.

S. Faustyna od Jezusa: - Usłyszałam tutaj pytanie Jezusa: "Zobacz, jak często uciekasz od spotkania ze słowem Bożym" - powiedziała siostra, która wiele lat pracowała poza granicami Polski. - Widzę w polskim Kościele wielki potencjał, widzę, że możemy iść na krańce świata i głosić mu Boga.

Danka ze Stargardu Gdańskiego: - Do tej pory wydawało mi się, że rozwijam się duchowo, żyję słowem Bożym, ale tu zrozumiałam, że pływam tylko po wierzchu. Że brakuje mi głębokiej modlitwy, kontemplacji - powiedziała umocniona nauczaniem kongresowym.

Maria z Białogardu przyjechała, namówiona prośbami bp. Edwarda Dajczaka podczas wielu rekolekcji, by wychodzić do ludzi, na ulicę, nie zamykać się. Natomiast Agata z Wejherowa z zespołu muzycznego animującego śpiew miała opory, by przyjechać. - Byłam niepocieszona, gdy mąż zapisał nas na kongres - powiedziała. - Ostatnio byłam pełna zwątpienia. Ten czas na kongresie upewnił mnie, by nie poddawać się rezygnacji, bardzo się umocniłam i chcę nadal służyć Bogu w naszej misji.

S. Ewa z Mariówki: - Przeżywałam ten czas w duchu wdzięczności za pochylenie się nad środowiskiem wiejskim. Podczas jednej z modlitw spojrzałam na obraz Jezusa i zrozumiałam, że aby głosić Go, trzeba dać sobie przebić ręce jak On.

Podobną wdzięczność organizatorom kongresu wyraziła s. Patrycja z Katowic. - Wieś bardzo się zmieniła w ciągu ostatnich lat. Laicyzacja stanowi tam wielki problem. Dlatego tak ważna jest troska Kościoła, by tę sytuacje poprawić - powiedziała, dziękując.

Jola z Koszalina: - Jestem po raz 4. na ewangelizacji wiosek i - to niesamowite - ale to ja uczę się od nich wiary. Tutaj, na kongresie, pogłębiłam moją relację z Matką Bożą, której dotąd nie umiałam kochać głęboko. Obudziło się we mnie także większe pragnienie życia Pismem św.

Tomek z Gdyni pracuje obecnie w Niemczech. Zapadły mu w pamięć słowa, by być czystą kartą, którą zapisuje Bóg. - Zrozumiałem też, że mogę ewangelizować innych, ale równie ważne jest, by potem ci ludzie mieli gdzie wzrastać - powiedział, dzieląc się również innym doświadczeniem: - W wioskach wielu ludzi mówiło, że odwiedzają ich regularnie świadkowie Jehowy. Dlatego samo to, że my przyszliśmy do nich, do ich wiosek, to jest już bardzo dużo.

S. Cecylia z Dźwirzyna: - Przynoszę radość, że wśród społeczeństwa sytego znalazłam wiele nadziei. Spotkałam podczas ewangelizacji woskowej rodzinę głęboko zanurzoną w Bogu. To jest duże umocnienie dla mnie, że są jeszcze takie rodziny, że wiara jest wśród ludzi żywa.

Bożena z Bielska Białej: - Jesteśmy tu w jednym celu, by w jedności nieść Jezusa ludziom. Doświadczyłam nadziei, że przez Maryję mogę przyjąć wszystko, co się wydarzy. W czasie ewangelizacji spotkaliśmy rolników, którzy narzekali, że mają 100 ha pola, a brakuje deszczu. Weszliśmy do ich domu, zaczęliśmy modlić się z mieszkańcami i wtedy lunął deszcz. Chwała Panu!

Filomena z Koszalina podała jako przykład ewangelizacji wsi apostolat Matki Bożej Pielgrzymującej, który poprzez kapliczki szensztackie jest obecny wśród ludzi w małych miejscowościach.

Adam z Kartuz: - Nasz Kościół umiera, a tutaj jesteśmy świadkami wspólnoty i miłości. Co zrobimy, by nasz Kościół nie umarł? - wołał ewangelizator i zachęcał do pracy w swoich diecezjach.

S. Sebastiana z Błażowej: - Jezus pracował w moim sercu poprzez hasła: rola, skarb. W czasie ewangelizacji w Szwecji mieliśmy adorację Najświętszego Sakramentu. Można się było wówczas przytulić do welonu. Zobaczyłam matki klęczące ze swoimi dziećmi, wtulające się i wtulające też swoje dzieci w welon.

Czas świadectw zakończyły podziękowania dla wszystkich, którzy zaangażowali się w organizację kongresu oraz "wielkie brawa dla Jezusa".

Na koniec spotkania odczytano oficjalny tekst dotyczący przesłania kongresu. Mowa była w nim o tym, że Ewangelia Jezusa Chrystusa wzięła swój początek na wsi - poprzez osobę wiejskiej dziewczyny, Maryi. To  Jej postać była inspiracją kongresu dotyczącego ewangelizacji wsi. Maryja uczy nas drogi - jest nią lectio divina - czyli słuchanie Boga przez słowo Boże. Maryjność ludowa kryje ogromny potencjał, który trzeba odkryć i strzec, najpierw w rodzinie.

Kongres wykazał potrzebę przygotowania do misji ewangelizacyjnej wszystkich: osób duchownych i świeckich, by byli gotowi do wzajemnej współpracy. Podkreślono też wagę formacji liderów.

Stwierdzono też, że ważny jest udział świeckich w misji, bo ewangelizuje zawsze cały Kościół. Dlatego małe grupy należy wykorzystać w tej misji owocniej.

III Kongres Nowej Ewangelizacji skupił w Skrzatuszu blisko 500 osób, a dzięki mediom uczestniczyło w nim 19 tys. widzów i słuchaczy.

Czytaj także:

  • Trudno mówić o wsi na salonach
  • Ewangelizacja wymaga ofiary - bp Grzegorz Ryś
  • Wiara prosta, nie prostacka - bp Grzegorz Ryś
  • Wiara to nie nastroje, czy przeżycia - Prymas Polski
  • Nowe nie niszczy starego - bp Wiesław Śmigiel
  • Drzwi otwarte na Dobrą Nowinę
  • Ewangelizacja rodziny to podstawa - bp Edward Dajczak
  • Idźcie i głoście!
« ‹ 1 › »
Podsumowanie kongresu

WIARA.PL DODANE 31.05.2015 AKTUALIZACJA 31.05.2015

Podsumowanie kongresu

​Ostatniego dnia kongresu podsumowano kilka dni wspólnych spotkań, warsztatów i ewangelizacji w terenie. Zdjęcia: Katarzyna Matejek /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..

Katarzyna Matejek

|

GOSC.PL

publikacja 31.05.2015 11:52

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • III KONGRES NOWEJ EWANGELIZACJI
  • KONGRES NOWEJ EWANGELIZACJI

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X