Bp Edward Dajczak spotkał się z przedstawicielami ruchów młodzieżowych działających w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
Spotkanie odbyło się 10 września w Koszalinie. Wśród kilkudziesięciu uczestników byli duszpasterze oraz liderzy świeccy reprezentujący: Ruch Światło-Życie, KSM, Szkolne Koła Caritas, Młodzież Szensztacką, Diakonię Muzyczną, Szkołę Nowej Ewangelizacji, Duszpasterstwa Akademickie oraz ZHR.
Spotkanie dotyczyło zaangażowania wspólnot w różne dzieła ewangelizacyjne w diecezji. Chodziło m.in. o rekolekcje dla kandydatów do bierzmowania. W tym roku diecezjalne duszpasterstwo młodzieży proponuje kilka terminów takich rekolekcji, które odbędą się w różnych ośrodkach diecezjalnych. Jak mówią księża zajmujący się przygotowaniem kandydatów do bierzmowania, wyjazdowe rekolekcje są dla nich pozytywnym impulsem przynoszącym dobre owoce.
- Chcielibyśmy, aby w tym roku rekolekcje prowadzili przedstawiciele różnych ruchów młodzieżowych. Chodzi o to, aby dać kandydatom do bierzmowania konkretną propozycję znalezienia swojego miejsca w Kościele. Świadectwo rówieśników jest bardzo ważne. Niestety, często bywa tak, że po bierzmowaniu młodzi ludzie już więcej nie pojawiają się w Kościele. Być może dzieje się tak również dlatego, ponieważ nie widzą możliwości zaangażowania, które by im odpowiadały. Mamy nadzieję, że spotkanie z konkretnym ruchem podczas rekolekcji pozwoli im znaleźć swoje miejsce - mówi ks. Andrzej Zaniewski, diecezjalny duszpasterz młodzieży.
Podczas sobotniego spotkania bp Edward Dajczak uwrażliwiał przedstawicieli ruchów na konieczność wspólnego działania w dziele ewangelizacji. - To normalne, że każdy ruch ma swój charyzmat i swój program. Musimy jednak pamiętać, że są takie momenty, w których musimy działać razem. Są pewne wydarzenia, które dzieją się np. w jakimś mieście i bywa, że nie widać na nich przedstawicieli ruchów. Nagle nie ma wspólnot, które w tym mieście istnieją. Przykładem może być np. ostatni Marsz dla Życia i Rodziny w Koszalinie. W takich sytuacjach musimy się mobilizować - mówił biskup.
Ordynariusz diecezji zwracał też uwagę na znaczenie większej obecności ruchów w życiu parafialnym. Sugerował, aby ich członkowie nie ograniczali się jedynie do swoich spotkań, także do "swoich" Mszy Świętych, ale żeby obecni byli także podczas normalnych parafialnych Eucharystii, podczas których mogliby być świadectwem dla wierzących. - Musimy pamiętać, że ewangelizacja nie polega tylko na głoszeniu "na zewnątrz". My musimy głosić Ewangelię także w Kościele, bo mamy wielu wierzących, którzy są uśpieni - tłumaczył biskup.