Ks. Józef Zwiefka zmarł 6 listopada przed godz. 18 w kołobrzeskim szpitalu. Miał 91 lat. W grudniu świętowałby 61 rocznicę święceń prezbiteratu.
Jak informuje ks. Piotr Zieliński, dyrektor Domu Księży Emerytów, ksiądz Zwiefka umarł zaopatrzony sakramentami w momencie, kiedy przy jego łóżku odmawiano pierwszą tajemnicę chwalebną Różańca - Zmartwychwstanie Pana Jezusa.
Ks. Józef Zwiefka został wyświęcony na prezbitera 20 grudnia 1958 roku przez bp. Wilhelma Plutę, dzisiaj już Sługę Bożego.
Nietypowa data święceń (przed Bożym Narodzeniem) związana była z planami władz komunistycznych powołania młodego diakona do wojska. Święcenia prezbiteratu udaremniły te zamiary. - Miał zostać żołnierzem Ludowego Wojska Polskiego, ale został żołnierzem Chrystusa - mówi ks. Piotr Zieliński, dyrektor DKE.
Zmarły kapłan od wielu lat był przykuty do łóżka i wózka inwalidzkiego. Nigdy nie zapomnieli o nim jego parafianie, o czym pisaliśmy w materiale o spotkaniu księży emerytów.
Uroczystości pogrzebowe zmarłego w dniu 6 listopada w Kołobrzegu ks. kan. Józefa Zwiefki będą miały następujący przebieg:
Sobota, 9 listopada:
Więcej informacji o zmarłym kapłanie na stronie diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.