Każdego roku pilnował bezpieczeństwa pątników zmierzających do Myśliborza. W tym postanowił wyruszyć indywidualnie, modląc się za tych, którzy ze względów bezpieczeństwa zostali w domu.
Przed południem Grzegorz Grochowski informował: „Wyruszyłem 16 sierpnia o 7 rano spod katedry. Byłem na Mszy św. w Konikowie, zjadłem śniadanie i ruszam dalej”. O 15.00 zameldował: „Dziś zmówiłem koronkę za wszystkich dziennikarzy”. A wieczorem dał sygnał, że dotarł na pierwszy nocleg na białogardzką plebanię. Sympatycznego Groszka, porządkowego Pielgrzymki Miłosierdzia, pątnicy zmierzający do myśliborskiego sanktuarium znają doskonale. W tym roku z powodu koronawirusa zostali w domach, wybierając się w drogę jedynie duchowo. Grzesiek postanowił pójść za nich wszystkich – z jednej strony chcąc zachować ciągłość pielgrzymiej tradycji, z drugiej, aby modlić się za powierzone mu sprawy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.