W 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej na cmentarzu komunalnym w Koszalinie odbyła się akcja porządkowania grobów uczestników walk z lat 1919-1920.
Akcja odbyła się 25 sierpnia wieczorem. Zorganizowali ją przedstawiciele niektórych środowisk prawicowych i konserwatywnych.
Okazuje się, że na koszalińskim cmentarzu znajduje się 12 mogił żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej z lat 1919-1920. Uczestnicy tamtych walk zamieszkali po II wojnie światowej w Koszalinie.
Niektóre z ich grobów są zaniedbane, ponieważ nie ma już kto się nimi zajmować. Organizatorzy akcji postanowili je posprzątać, a także na wszystkich, nie tylko tych zaniedbanych, złożyć kwiaty i znicze.
Akcja sprzątania grobów żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto GośćPrzed samą akcją odbyła się krótka konferencja prasowa, podczas której organizatorzy wyjaśnili jej znaczenie. Swoje działania powiązali m.in. z zachowaniami niektórych przedstawicieli środowisk LGBT, przejawiających się dewastowaniem lub profanowaniem pomników.
- Wybór padł na bohaterów tej wojny, a nie żadnej innej, ponieważ to też była swego rodzaju wojna kulturowa, podobna do tej, jaka toczy się dzisiaj w Polsce. Przecież bolszewicy, którzy najechali na Polskę, to byli ludzie z zupełnie innej kultury, innej wręcz cywilizacji. Wydaje mi się, że dzisiejsza lewica też atakuje podstawy naszej cywilizacji Z jednej strony chcemy pokazać, że oddajemy hołd bohaterom, a z drugiej, chcemy pokazać, jak ważna jest dla nas cywilizacja europejska i nasza tradycja" - mówili przedstawiciele organizatorów.
Przeczytaj nasz komentarz w tej sprawie: