O błogosławionej naiwności, niezamykaniu w szufladach i cudach codziennych mówi ks. dr Radosław Siwiński, szef koszalińskiego Stowarzyszenia Dom Miłosierdzia.
Karolina Pawłowska: Przyznaję, że kiedy 10 lat temu chodziliśmy po obluzowanych schodach i dziurawych podłogach we wzorki z gołębich odchodów, nie bardzo mogłam się skupić. Ksiądz roztaczał wizje, a ja, małej wiary, myślałam, że to nie może się udać garstce wolontariuszy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.