- Niech Duch Święty pomoże wam zbudować wspólnotę, która ma jeden zamysł: pokazać Jezusa, nie tylko mówić o Nim - zachęcał bp Edward Dajczak ewangelizatorów z Przystanku Jezus.
Po zmianie lokalizacji Festiwalu Pol’And’Rock, ogólnopolska inicjatywa ewangelizacyjna przywędrowała na Pomorze za jej inicjatorem - bp. Edwardem Dajczakiem. W Salezjańskim Ośrodku Wychowawczym w Trzcińcu rozpoczęły się rekolekcje, które przygotowują ewangelizatorów do głoszenia Dobrej Nowiny uczestnikom festiwalu.
- Daj twarz Jezusowi, Jego słowom. Wypisz na swojej twarzy, w swoim sercu, choćby jedno zdanie z Ewangelii - zachęcał bp Dajczak ewangelizatorów podczas Eucharystii, od której rozpoczął się 22. Przystanek Jezus.
W tym roku do uczestników festiwalu ruszy ich 130 - duchownych, siostry i braci zakonnych, świeckich. Zanim jednak pójdą głosić Dobrą Nowinę muszą się do tego przygotować.
- Przy takim nadmiarze słów, jaki mamy dzisiaj, gadanie nie wystarczy. Już papież Paweł VI mówił, że dzisiaj nie chcą słuchać nauczycieli, ale świadków. Musimy sobie to powtarzać nieustannie - mówi bp Dajczak.
- Musimy zrobić wszystko, żeby ta posługa nie polegała na tym, że idziemy coś tym ludziom wytłumaczyć. Każda mentorska postawa sprawi, że ewangelizacja skończy się, zanim jeszcze otworzysz usta - wyjaśnia biskup, który dołączy w posłudze do ewangelizatorów w czwartek.
- Na Przystanku Jezus uczę się Kościoła, który za każdym razem musi od nowa szukać drogi do człowieka, tak jak szukał Jezus. Jak szukał św. Paweł, który tę samą Ewangelię inaczej mówił do Greków, inaczej do Żydów. Dla mnie to dwadzieścia lat szkoły słuchania, bo ewangelizacja zawsze zaczyna się od słuchania, co siedzi w człowieku. Czasem bunt, czasem żal, czasem życie bez pytań, a niekiedy pytań jest tyle, że nie sposób na nie znaleźć odpowiedzi. Tu matryca nie działa. Dzisiaj różnorodność jest jeszcze większa, każdy jest osobną wyspą. Idziemy po to, by powiedzieć, że nie jest to samotna wyspa - zauważa hierarcha.
Uczestników wydarzenia w tym roku prowadzi hasło: „Wszyscy jesteśmy braćmi”.
- Jesteśmy braćmi, bo Bóg dał nam wszystkim życie. On nikogo nie wyklucza, nie dyskryminuje, nie stawia murów i granic. W Jego miłości każdy jest wyjątkowy, ważny i o tym chcemy mówić - wyjaśnia jeden z wymiarów stojącego przed ewangelizatorami zadania ks. Damian Piątkowiak, rzecznik Przystanku Jezus.
- A skoro On tak kocha, zaprasza nas do czynienia tej miłości dzisiaj konkretną, realną, którą musimy się uczyć okazywać. W czasach popandemicznych, w czasie wojny, to niezwykle ważne, byśmy odrzucili strach przed sobą nawzajem - dodaje werbista.
Pomocą w skutecznym głoszeniu na Przystanku Jezus będą rekolekcje o kerygmacie według papieża Franciszka i Kościele w misji, które prowadzi dla ewangelizatorów ks. Michał Olszewski SCJ i warsztaty przygotowane przez wspólnoty związane ze Szkołą Ewangelizacji Świętego Andrzeja, Ruch Chrześcijański Mt 28 i ks. Rafała Jarosiewicza.