Trwa kampania antyprzemocowa Centrum Kryzysowego Caritas w Koszalinie. Tym razem o przemocy w najbliższej rodzinie opowiada Urszula.
Centrum Kryzysowe Caritas dla Kobiet i Kobiet z Dziećmi "Nadzieja" w Koszalinie kontynuuje kampanię antyprzemocową pn. "16 dni, 16 kobiet, 16 historii". Jej bohaterkami są koszalinianki, które doświadczyły przemocy lub same ją stosowały. O akcji pisaliśmy TUTAJ. 16 dramatycznych wspomnień z życia tych kobiet można śledzić na profilu Facebookowym Centrum Kryzysowego.
Tym razem o doznanej krzywdzie opowiada Urszula:
– A więc zaczynam… Jako dziecko patrzyłam, jak ojciec znęcał się nad moją matką. Miałam 5 lat, kiedy ojciec uderzył mamę – upadła na kant szafki, do dziś mam to w głowie. Kolejne trudne wspomnienie to chrzest mojego brata, ojciec sprawił, że uroczystość ta stała się koszmarem, moja komunia również tak wyglądała – obrażanie mnie i mamy, a nawet gości.
Miałam 11 lat, gdy mama podjęła decyzję o odejściu od ojca, poznała innego mężczyznę. Gdy ojciec dowiedział się o zamiarach matki, zaczął ją dusić. Ciągle w mojej głowie jest obraz, jak siedzi na niej i ją dusi, próbowałam go z niej zrzucić, krzyczałam, ale przecież byłam małym bezradnym dzieckiem. Ciągłe awantury, krzyki, bałam się, w domu brakowało jedzenia.
Miałam 18 lat gdy ojciec wyrzucił mnie z domu, był to dokładnie dzień moich 18. urodzin. Inne dziewczyny miały imprezy, a ja… właśnie stałam się bezdomną dorosłą.