W skrzatuskim sanktuarium ponad pół setki nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej przeżywało rekolekcje.
Każdy nadzwyczajny szafarz w rekolekcjach uczestniczy raz w roku. Panowie posługujący w północnej części diecezji korzystali z takiej możliwości w Koszalinie. Druga tura odbyła się w Skrzatuszu.
Na warsztat duchowego doskonalenia wzięli 6. rozdział Ewangelii św. Jana.
- Próbujemy odkrywać się w postaci Andrzeja, widzącego głód tłumu i przychodzącego z tym do Mistrza. Ale i w postaci Jezusa, do którego faryzeusze mówią, że widzą, kim jest, bo znają Józefa, Jego ojca. Panowie szukają odpowiedzi na pytanie, jak najpierw samemu karmić się Jezusem, ale też, jak karmić Nim innych, mimo własnej historii, mimo życia rodzinnego, zawodowego, opinii sąsiadów – wyjaśnia ks. Krzysztof Szumilas, który pomagał szafarzom w znalezieniu odpowiedzi na te pytania.
Ta analogia trafia do serca Roberta Aftyki, który od sześciu lat pełni posługę nadzwyczajnego szafarza w parafii w Szydłowie.
- Rzeczywiście jesteśmy trochę jak Andrzej, który stoi pomiędzy kapłanem a ludem. Zwykle jednak bliżej nam do ludu. A czas rekolekcji pozwala nam zweryfikować, jak blisko Boga jesteśmy. Ile w tym jest mnie? Czy to nadal jest komunikowanie Pana Jezusa, czy już stało się „rozdawaniem”? Że każda podniesiona Hostia to Ciało Chrystusa? Cały czas trzeba w sobie wzbudzać tę świadomość. Nie możemy poprzestać tylko raz w roku na rekolekcjach. Trzeba być na Eucharystii najczęściej, jak się da - zauważa.
Tym bardziej, że zmieniające się czasy, mniej księży na dużym obszarze bardzo rozproszonej diecezji, pokazują, że przed świeckimi szafarzami będzie stać coraz więcej zadań.
- I dobrze, bo musimy zacząć wychodzić z ławek. Nie możemy być widzami, ale żywym Kościołem - przyznaje Robert Aftyka.
Podczas trzydniowych rekolekcji panowie nie tylko słuchają, zagłębiają się w lekturę Pisma Świętego, ale też praktykują.
- Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu umacniają się w wierze, nadziei i miłości. Odmawiając Różaniec, kontemplują z Matką Bożą życie Jezusa. Na Drodze Krzyżowej uczą się łączenia z Jezusem, by tak, jak On niesie ludzi, tak i oni nieśli swoich bliskich, sąsiadów, chorych, do których przychodzą z Komunią świętą – przyznaje ks. Szumilas.
W diecezji posługuje obecnie ponad 200 nadzwyczajnych szafarzy Komunii św.