Modlitwy, kanony Taizé i belgijka

Z Tallinna nasi diecezjanie przywieźli sporo pięknych wspomnień. I nadzieję. Także tę, że wrócą na spotkanie za rok, do Paryża.

Zakończyło się 47. Europejskie Spotkanie Młodych w Tallinie. Jego przewodnim tematem była „Nadzieja ponad wszelką nadzieję", która prowadzi do prawdziwego pokoju, o czym w specjalnym liście do młodych w Tallinie pisał brat Matthew, przeor Ekumenicznej Wspólnoty z Taizé co roku zapraszającej młodych na pielgrzymkę zaufania przez ziemie Europy. W tym roku wśród około trzech tysięcy uczestników z ponad 40 krajów znalazło się ponad 50 osób z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej (o ich pierwszych wrażeniach z pobytu w Estonii pisaliśmy TUTAJ).

Modlitwy, kanony Taizé i belgijka   Grupa diecezjan w Tallinie. Archiwum ks. Andrzeja Pawłowskiego

Ostatni wieczór spotkania, sylwestra, młodzi spędzili na wieczornym czuwaniu w intencji pokoju na świecie oraz na Festiwalu Narodów we wspólnotach goszczących.

– Byli z nami Niemcy, Włosi, Finowie i Słoweńcy i oni wszyscy tańczyli z nami taniec, który zaproponowaliśmy, czyli belgijkę – opowiada Paweł z Kołobrzegu, który chwali integracyjną część ESM. W Tallinie młodzież uczestniczyła w różnych warsztatach, także nauki tańca estońskiego.

Międzynarodowość ujęła również Marcina z Bornego Sulinowa. – Było bardzo dużo fajnych ludzi, a pieśni śpiewane w różnych językach wciąż jeszcze chodzą mi po głowie – mówi nastolatek i dodaje, że chciałby wrócić na to spotkanie, które tym razem odbędzie się w Paryżu, za rok.

– Wypatruję kolejnych wyjazdów, było świetnie – potwierdza Natalia ze Słupska, mimo że Tallin przyjął gości zimną pogodą. – Przede wszystkim podobały mi się modlitwy, ale też spotkania z ludźmi.

Modlitwy, kanony Taizé i belgijka   Posiłki w domach integrują gospodarzy i gości. Archiwum ks. Andrzeja Pawłowskiego

 

Marcinowi ze Słupska podobało się nie tylko doświadczenie międzynarodowości, ale też jedności chrześcijan różnych wyznań. – To było czuć na modlitwach wieczornych – mówi słupszczanin. W serce zapadła mu otwartość Estończyków na przyjezdnych z różnych stron świata. Rodzina, która przyjęła go do domu, dała świadectwo wiary. – Ci rodzice wychowują swoje dzieci w duchu wiary w Boga od najmłodszych lat. Modlą się wspólnie przed posiłkiem i po oraz wieczorem. Nas także zapraszali do tych modlitw.

Katolików z diecezji przyjęły w większości parafie protestanckie, toteż mieli okazję uczyć się wrażliwości ekumenicznej w praktyce. – Estończycy pokazali, że są bardzo gościnnym narodem – potwierdza Dominika ze Szczecinka.

Modlitwy, kanony Taizé i belgijka   Catering jest także sposobem na integrację. Archiwum ks. Andrzeja Pawłowskiego

 

Dla towarzyszącego młodzieży ks. Andrzeja Pawłowskiego, wikariusza parafia pw. św. Maksymiliana Kolbego w Słupsku, był to 18 wyjazd na ESM i jak zaświadcza – mimo podobieństwa programu, na który składają się codzienne modlitwy, refleksje biblijne, dyskusje w małych grupach, spotkania z lokalnymi wspólnotami chrześcijańskimi – każde z tych spotkań jest inne.

– Najważniejsze jest spotkanie z drugim człowiekiem i tu też jest ogromna różnorodność. W Tallinie doświadczyliśmy gościnności Estończyków. Chociaż społeczeństwo tego 1,5-milionowego kraju jest w zdecydowanej większości ateistyczne (niecałe 15-20 procent jest religijne) to jednak ci, którzy wierzą w Jezusa, są bardzo żywą i aktywną wspólnotą – mówi duszpasterz. Jak dodaje, zaskoczyła go silna wiara chrześcijańskich rodzin, przykład ich modlitwy i umiłowanie słowa Bożego.

Oczywiście nie zabrakło trudności podczas tego wyjazdu i nie chodziło tylko o niepogodę.

– Mimo tego, że większość młodych nocowała w szkołach, akademikach czy innych miejscach zbiorowego zakwaterowania, nie przeszkadzało to w głębokim duchowym przeżyciu spotkania. Myślę nawet, że niekiedy właśnie trudności powodują głębsze doświadczenie wiary – ocenia duchowny.

Ks. Pawłowskiego, jako już „etatowego” organizatora wyjazdów młodych na ESM i do Taizé, cieszy to, że z naszej diecezji udało się zorganizować pełen autokar uczestników. – Wielu kapłanom z innych diecezji to się nie udało z powodu braku chętnych. Tym bardziej cieszy, że młodzież naszej diecezji mogła doświadczyć na ESM tego, że drogą do Boga i drogą Kościoła jest drugi człowiek. Że mogli zobaczyć innych młodych ludzi, którzy także, jako wierzący, budują swoją relację z Jezusem.

Modlitwy, kanony Taizé i belgijka   Spotkanie w Tallinie w hali. Archiwum ks. Andrzeja Pawłowskiego

 

– Wracamy do Polski pełni nadziei – zaświadcza ks. Pawłowski. – Ufamy, że – jak napisał do uczestników spotkania papież Franciszek – „nadzieja przezwycięża wszelkie zmęczenie, każdy kryzys i każde zmartwienie. Daje nam potężną zachętę, aby iść naprzód, ponieważ jest darem otrzymanym od samego Boga, który napełnia nasze życie sensem, rzuca światło na naszą drogę i wskazuje nam jej ostateczny kierunek i cel”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..