Po raz 19. udał się Bal Charytatywny na rzecz hospicjum Caritas w Darłowie.
W XIX Balu Charytatywnym na rzecz hospicjum Caritas w Darłowie wzięło udział około 190 gości z Darłowa i regionu, którzy zdecydowali się wesprzeć finansowo tę diecezjalną placówkę paliatywną. Uczestnikom balu, który odbył się 22 lutego w hotelu Amber Port w Darłówku, do tańca przygrywał Ewa Osada Band.
Organizatorem balu była Fundacja Charytatywna Morze Miłości, a honorowym patronem i gościem bp diecezjalny Zbigniew Zieliński. Obecni byli też ks. Łukasz Bikun – dyrektor Caritas diecezjalnej, ks. Krzysztof Sendecki – dyrektor hospicjum, prowincjał franciszkanów o. Wojciech Kulig wraz z franciszkanami z Darłowa.
– Hospicja stacjonarne dają opiekę, której chorzy już nie mogą otrzymać nie tylko w szpitalach, ale też i w swoich domach z różnych powodów – powiedział biskup Zbigniew Zieliński, dziękując organizatorom balu i wszystkim wspierających dzieło hospicjum, w tym szczególnie prezes Fundacji Morze Miłości Joannie Klimowicz.
Jak ocenia ks. Krzysztof Sendecki, bale to wydarzenia flagowe jeśli chodzi o działania na rzecz tej instytucji. – Przy czym przez lata można było zauważyć, że bez tego wsparcia hospicjum miałoby spore problemy w funkcjonowaniu, a szczególnie w rozwoju jakościowym. Ponieważ co roku pieniądze, które zbierane są na balu, służą temu, żeby zmodernizować placówkę, zakupić sprzęt, odnowić to, co jeszcze może służyć pacjentom, ale wymaga odświeżenia – mówi ks. Sendecki. – Dodatkowo od dwóch, trzech lat z tych środków zakupujemy także leki dla pacjentów hospicjum, ponieważ podstawowe środki na ten cel już nie wystarczają, by w pełni zabezpieczać chorych i rodziny.
Głównym celem XIX balu jest modernizacja części administracyjnej hospicjum – odnowienie sekretariatu, recepcji, biura, a także zakup koncentratorów tlenu i środków opatrunkowych.
Istniejąca od 2016 roku Fundacja Morze Miłości na różne sposoby stara się zbierać pieniądze na rzecz Domu Hospicyjno-Opiekuńczego Caritas oraz propagować ideę hospicyjną poprzez charytatywne bale i letnie festyny miejskie, kwesty i wspieranie placówki w różnej formie.
– Przez lata daje się zauważyć, że bale jako pomysł zastrzyku finansowego dla hospicjum bardzo się sprawdzają – ocenia Joanna Klimowicz, prezes fundacji Morze Miłości. – Okazuje się, że jest bardzo wielu ludzi w regionie, którzy chcą troszczyć się o ten dom, troszczyć finansowo, ale także angażować się w różne inicjatywy. Przy czym do tego grona dochodzą osoby nowe zarówno jako uczestnicy balu, jak i sponsorzy. Podobnie więc jak festyny, bale pozwalają zaangażować wiele osób, ma to więc też wymiar integracyjny lokalnej społeczności. Oczywiście nie obyłoby się organizacyjnie bez pomocy wielu wolontariuszy.
Bal ma stałych sympatyków, ale są też goście, którzy po raz pierwszy przebywają do Darłowa na całonocną zabawę. – Co roku wysyłamy do kilkuset osób zaproszenia na nasz bal i bywa tak, że stali bywalcy pociągają za sobą innych. Oni są najlepszą tubą reklamową dla naszego przedsięwzięcia – zauważa Joanna Klimowicz.
Z roku na rok podczas tej charytatywnej inicjatywy udaje się zebrać więcej pieniędzy na rzecz hospicjum. W tym roku służyły temu wejściówki na bal, cegiełki, a także liczne przedmioty wystawione na licytację. O tym, jakie przedmioty można było wylicytować pisaliśmy TUTAJ. Łączną kwotę uzyskaną podczas tegorocznego balu podamy później.
Joanna Klimowicz zapowiedziała, że jubileuszowy XX Bal Charytatywny na Rzecz Hospicjum w Darłowie odbędzie się 14 lutego 2026 roku.
Obecnie w darłowskim hospicjum stacjonarnym przebywa 25 pacjentów i podobna liczba w hospicjum domowym. Darłowskie hospicjum można także wesprzeć przekazując 1,5 procenta podatku.