Wykonawcy najlepszych muzycznych interpretacji opowieści o narodzeniu Pańskim wystąpili w koszalińskim kościele.
Koncert laureatów II Diecezjalnego Międzyszkolnego Konkursu Kolęd i Pastorałek – solistów, zespołów, chórów – odbył się 5 stycznia w kościele pw. św. Wojciecha w Koszalinie, a poprzedziły go organizowane w wielu szkołach eliminacje, a także półfinał w Koszalinie i Pile.
Łącznie w konkursie wzięło udział ponad 530 wykonawców. Poziom był wysoki, a wybór najlepszych wykonawców trudny, jak stwierdza ks. Tomasz Kudaszewicz, katecheta II LO w Koszalinie, współorganizującego wraz z kurią biskupią konkurs, który od dwóch lat przybrał formę wydarzenia diecezjalnego.
– Z programem konkursu docieramy do bardzo dużej grupy osób, niekiedy z bardzo małych miejscowości, szkół – powiedział ks. Kudaszewicz. – Nam, dorosłym, zdaje się niekiedy, że kolędowanie to przeżytek, a najmłodsi nie tylko przepięknie śpiewają kolędy, ale przede wszystkim chcą to robić.
Komisji konkursowej przewodziła Maria Dąbrowska, a wśród wspierających ją jurorów byli nauczyciele i dyrektorzy szkół na czele z bp. Krzysztofem Włodarczykiem.
W podsumowaniu wielotygodniowego wydarzenia biskup Włodarczyk zaznaczył rolę kolęd, które mają zdolność przemawiania do ludzkiego serca, ducha. – Kolędy objawiają ludziom przyjście Boga na ziemię w ludzkiej naturze. Nastrajają serce do modlitwy wyznającej Jezusa, który jest Zbawicielem, który wyzwala, daję pełnię życia – powiedział bp Włodarczyk.
Według biskupa kolędy stwarzają klimat bliskości międzyludzkiej, co objawiało się w historii Polski przed wiekami, jak też dzieje się współcześnie, kiedy to świąteczny klimat przyciąga Polaków z emigracji, przynajmniej czas Bożego Narodzenia decydujących się na powrót do kraju.